Warszawa

Z rysowaniem jest tak jak z graniem na instrumencie. Wywiad z Marianną Jagodą-Mioduszewska

Z rysowaniem jest tak jak z graniem na instrumencie. Wywiad z Marianną Jagodą-Mioduszewska

1. Kto Panią nauczył rysować?

Spotkalam na swojej drodze wielu nauczycieli, którzy rozwinęli moje zdolności i przekazali mi wiele mądrych rad. Myślę, że najwięcej nauczyłam się studiując malarstwo na ASP w Gdańsku.

 

2. Czym Pani najbardziej lubi malować?

Najbardziej lubie malować pędzelkiem i farbkami.

 

3. Jaka jest Pani ulubiona książka, bo moja Pippi Langstrumpf. 

Lubiłam Pippi Langstrumpf, ale najbardziej ukochane książki to seria Ania z Zielonego Wzgórza i seria Tomka podróżującego po całym świecie np. Tomek na Czarnym Lądzie.

 

4. Czy tworząc tak piękne ilustracje ubiera Pani różowe okulary? Co daje Pani pomysły do tworzenia takich barwnych ilustracji?

Ja poprostu uwielbiam kolory! Otaczam się kolorami! Dlatego mam łatwość w bawieniu się nimi.W domu mam pomaranczowe ściany, czerwoną kanape i zasłony w kolorowe wzorki. :-)

 

5. Jak narysować to co się chce jak sie nie umie, bo nie wychodzi?
Z rysowaniem jest tak jak z graniem na instrumencie, jak się ćwiczy to ręka jest sprawna i większość rzeczy można narysować.
Można też zobaczyć jak ktoś to namalował i narysować po swojemu. Jedną z metod uczenia malowania i rysowania jest oglądanie obrazów , rysunków mistrzów, którzy nam się podobają. Czy dużo czasu zajmuje zrobienie ilustracji do jednej książki? Czy jest to bardzo trudne zadanie czy można się tego nauczyć? Na zrobienie ilustracji trzeba mieć pomysł. Przychodzi czasem bardzo szybko jak u pomysłowego Dobromira i wtedy na namalowanie jednej ilustracje potrzeba kilka godzin, a czasem trwa to dłużej.

 

6. Co zrobić, aby zostać ilustratorem w książkach?

Trzeba znaleźć tekst lub pisarza lub samemu coś napisać. Potem trzeba zilustrować tekst i zanieść swoją propozycję do Wydawnictwa. Jak się spodoba to może uda się wydać książkę.

 

7. Zawód rysownika jest bardzo trudny.

Trzeba dużo czytać, żeby wiedzieć, co narysować, prawda? Skąd pani wie, co narysować?

Trzeba przeczytać tekst, zastanowić się jakie myśli przekazuje i co jako ilustrator bym chciała jeszcze dopowiedzieć. Ilustracja nie musi być tylko realną interpretacją tekstu, ale może dopełniać opowieść lub budzić skojarzenia, pobudzać wyobraźnie odbiorcy.

 

8. Czy Pani lubi to, co robi?

Bardzo lubię.

 

9. Czy ktoś poprawia to, co pani narysuje? Czy autorka książki, czy wiersza może zażądać innego rysunku?

Oczywiście, ze pisarka może zażądać innej ilustracji. W "Wierszem po mapie" miałam szczęście, bo w większości ilustracje podobały się Agnieszce Frączek.

 

10. Jak się zaczęła Pani przygoda z rysowaniem ilustracji do książek?

Wysłałam ilustracje do wiersza Gałczyńskiego "Prośba o wyspy szczęśliwe" na konkurs Sztuka Książki w 1997 i dostałam nagrodę Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, więc pomyślałam czy by nie zacząć ilustrować.

 

11. Jaka jest Pani ulubiona książka, do której rysowała Pani ilustracje?

Uwielbiam K.I.Gałczyńskiego, ilustrowałam wiersz "Prośba o wyspy szczęśliwe"

 

12. Kiedy Pani najlepiej się rysuje? Rano, przez dzień , czy nocami?

Najlepiej lubie zacząć malować rano.

 

13. Jakiego malarza lubi Pani najbardziej.

Bardzo lubie kilku malarzy np. Klee, Miro, Van Gogh, ale najbardziej Marc'a Chagall'a

 

14. Do jakiego wiersza lub opowiadania, będzie wykonywała pani ilustracje w najbliższym czasie?

W najbliższym czasie będę ilustrować wiersze Brzechwy, m.in. wiersz "Żuk"

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wywiady

Warto zobaczyć