"Mama" to słowo, które występuje w każdym języku świata, odmieniane przez wszystkie przypadki. Mama pełni (w naszym) życiu tysiące ról i zawsze biegniemy do niej po pomoc, poradę, uśmiech, coś dobrego do jedzenia. Co jednak wiemy o mamach, czy są one tylko naszymi opiekunkami? Czy ich obraz jest jednowymiarowy? Na pewno nie - dlatego z okazji Dnia Matki przygotowaliśmy, czasami nietypowe, zestawienie książek o mamach.
Książka pełna emocji prezentująca całe życie: od pierwszych chwil w ramionach matki, poprzez dorastanie i dojrzewanie, aż po zamianę ról, kiedy to dorosły syn zaczyna się opiekować swoją rodzicielką.
Oszczędne słowa i piękne ilustracje przedstawiają całe życie i relacje między matką i dzieckiem powodując wiele wzruszeń u czytających.
Co jest ważniejsze? Dzieci czy smażenie kotletów? Dzieci czy zakupy? Sprzątanie czy dzieci?
Jeśli tak stawiamy sobie pytanie, to odpowiedź wydaje się jasna i oczywista: oczywiście, że dzieci. Ale…, czy w nawale codziennych obowiązków nie przedkładamy czasem (my dorośli) obowiązków nad potrzeby dzieci? A dzieci czasem chcą nas odciągnąć od smażenia kotletów. To udaje się małemu Ulfowi. Dzięki temu spędza z mamą piękny dzień. A ona sama przypomina sobie, że kiedyś była dzieckiem.
Przeczytaj też:
Ta książka w zasadzie stawia pytanie, kto to jest mama? I udziela odpowiedzi: mamą jest ten, kto kocha i opiekuje się dzieckiem. W okrutnych czasach II wojny światowej zaglądamy za mury warszawskiego getta i wędrujemy potem z małym bohaterem - Szymkiem. Patrzymy na ludzi, którzy spieszyli mu z pomocą. Na tych, którzy ratowali mu życie, tulili i pocieszali, aby pomóc mu choć trochę pokonać strach i lęk. W książce pojawia się również postać Ireny Sendlerowej - bohaterki, dzięki której ocalało wiele dzieci.
Jak wyjaśnić dzieciom tak trudne i zawiłe pojęcie, jakim jest „depresja”. Bo jak opisać słowami, to co dzieje się z mamą, która do tej pory była radosna, a teraz leży na kanapie? Obrazem zmian stają się włosy mamy - dotychczas piękne, a teraz splątane. Włosy stają się również „bramą” do świata pełnym niebezpiecznych stworzeń. Na szczęście pojawia się wśród nich również dorosły, który pomaga. „Włosy mamy” to piękna baśniowa opowieść o olbrzymich trudnościach, z jakimi spotykają się dorośli. Pokazuje kolejne oblicze mamy - która musi stawić czoła trudnym dla niej emocjom.
Autor - Dawid Ryski - zadedykował tę książkę swojej żonie: mamie dwójki dzieci. Proste słowa i graficzne ilustracje przedstawiają supermoce każdej mamy, która dla dzieci na rowerze rozwinie prędkość światła, wyleczy każdą ranę, pokona ciemności, pająki i zna odpowiedź na każde pytanie. To taka książka, która powinna znaleźć się na półce w naszych biblioteczkach, bo przypomni, co wspaniałego mamy robią każdego dnia.
Ta pozycja z pewnością nie kojarzy się nam z opowieściami o mamie, ale czy tak jest w rzeczywistości? Bo czy Maryla nie stała się zatroskaną o przyszłość Ani opiekunką? Była dla dziewczynki surowa i nie tolerowała jej wybryków, co nie znaczy, że nie kochała jej całym sercem. I myśląc o mamach, taki obraz mamy w głowie: kochającej opiekunki.
Zatem i Maryla musiała znaleźć się w naszym zestawieniu.
Ta książka jest z nami już od ponad 50 lat. To dwa pokolenia, co oznacza, że łączy już dwa pokolenia dzieci i rodziców obraz troskliwej mamy, która ratuje ułamany księżyc, potwora częstuje sałatą i nie boi się wielkoluda. Jest taki czas w naszym życiu, że mama wydaje się czarodziejką mogącą zrobić wszystko. Niestety czasem potem z tej wiary wyrastamy, ale dzięki tej opowieści przypominamy sobie, że nasze mamy mają czarodziejskie moce.
Kiedy myślimy o temacie relacji z mamą, widzimy przed oczami piękny obrazek dziecka wtulonego w jej ramiona. Tymczasem życie niesie z sobą dużo bardziej skomplikowane scenariusze.
Apple praktycznie nie zna swojej mamy, ponieważ ta porzuciła ją, gdy dziewczynka miała dwa latka. Przez 11 długich lat Apple opiekuje się babcia, która układa nastoletniej wnuczce plan dnia - a następnie rygorystycznie go przestrzega. Niespodziewanie, jak gdyby nigdy nic, do domu wraca mama Apple - Anne. Dziewczyna niemal od razu zgadza się przenieść do mieszkania mamy, ponieważ Anne jest zaprzeczeniem surowej babci. Jest piękna i wyluzowna, a do tego jest aktorką, lecz… nic nie jest takie jak Apple sobie wyobrażała. Obraz ukochanej (idealnej) mamy przez lata noszony w sercu, nijak ma się do rzeczywistości. Mama Apple woli bowiem biegać między castingami a imprezami, niż opiekować się córką, a w zasadzie córkami, ponieważ w nowym domu na siostrę czeka dziesięcioletnia Rain. Ciężar odpowiedzialności za siostrę zaczyna spoczywać na Apple. Nastolatka odsunęła się od babci, nie może nawiązać upragnionej więzi z mamą, rozczarowuje ją chłopak, w którym się podkochuje. Zawodzi nawet przyjaciółka. Czy z tej trudnej sytuacji jest jakieś wyjście? Tak - choć nie będzie ono łatwe, a czasem potrzeba mocnego wstrząsu, by na nowo poukładać skomplikowane relacje rodzinne.
„My dwie, my trzy, my cztery” to nie jest łatwa książka - pokazuje jednak wielowymiarowość ludzkiego życia, mnogość, często błędnych decyzji oraz ich, czasem straszliwe, konsekwencje.
Jaką mamą może być smoczyca?
Bardzo surową, szczególnie jeśli sama czuje się oszukana i skrzywdzona. Wtedy, choć mocno kocha swoją córkę, jest dla nie niezwykle wymagająca. Wiłka (należąca do gatunku smoczych istot - Wił) stara się zrealizować plany i ambicje mamy, choć zupełnie nie pokrywają się one z jej marzeniami. Zrządzeniem losu Wiłka spotyka na swojej drodze dwie siostry: Polę i Bułeczkę. W trójkę dziewczynkom udaje się pokonać wszelkie problemy, które w ich rodzinach nawarstwiały się od lat.
„Wiłka…” pokazuje, że siła miłości dzieci, ich upór i determinacja, mogą rozwiązać nawet dorosłe i skomplikowane problemy.
Serce kochające mamy zawsze wie, co jest dobre - nie tylko dla jej dzieci. Dwie książki sprawdzonego duetu autorskiego, czyli Przemysława Wechterowicza oraz Emilii Dziubak „Uśmiech dla żabki” oraz „Gdzie jesteś, mamo” zbudowane są na zasadzie „łańcuszków”. Bohaterowie mają cel: przesłać uśmiech samotnej córeczce lub odnaleźć syna (i męża/ojca), ale droga do tego celu nie jest prosta: uśmiech do żabki niesie wiele zwierząt, a mama niedźwiedzica nim dołączy do reszty rodziny, musi przytulić wiele innych leśnych stworzeń. „Uśmiech dla żabki” oraz „Gdzie jesteś mamo” to bardzo ciepłe opowieści, które pokazują, że najprostsze rzeczy jak uśmiech czy przytulanie są najlepsze.
Pełen żartów słownych i humoru katalog mam. Bo jak wiemy, mamy potrafią zmieniać się jak kameleon i mają wiele twarzy. Niczym w lusterku mogą się w tej książce przeglądać mamy (wraz z dziećmi) i odnajdywać swoje oblicza. Czym charakteryzuje się Mama Sportsmenka, Mama Siła Spokoju, Mamam spod Igiełki czy Mama Cztery Posiłki Dziennie? A może po przeczytaniu dodalibyście jakąś swoją kategorię mam?
Co robi mama, kiedy pracuje? Kim jest? Jaki zawód wykonuje? Czy jest prezeską banku? Generałką lub architektką? Seria książek, „Kosmonautka”, to pierwsza z nich o zawodach mam, używająca tylko form żeńskich wyrazów. Sprawdzonych i poprawnych pod względem językowym, choć czasem są rzadko używane, mogą wydawać się troszkę nieporadne.
Bycie mamą to doświadczenie przekraczające granice państw oraz bariery czasu. W tej pięknej książce zgromadzone są obrazy mam z różnych zakątków świata, a także z różnych epok. Łączy jest bezbrzeżna miłość, jaką mają dla swoich dzieci, która tu przedstawiona jest w pięknych, prostych słowach oraz wzruszających obrazach.