Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Złość, histeria

Witam,

piszę, bo jestem bezradna. Mam syna, który ma 2 latka i 5 miesięcy. Jest to chłopiec bardzo żywy, ale już od dłuższego czasu nie mogę sobie poradzić z jego zachowaniem. Kiedy mu czegoś nie dam lub zabronię, ewentualnie poproszę żeby coś zrobił, to wtedy wstępuje w niego diabeł. Otóż wpada wtedy w taki atak szału, że masakra, robi na przekór, gryzie przeważnie swoją rękę, ale potrafi też i mnie uderzyć. Wczoraj to już przeszedł samego siebie. Płakał (jak to można nazwać płaczem...), trwało to z godzinę, przygotowywałam kolację, to napluł do talerza, uspokoił się jak zobaczył, że płaczę. Kolejny przykład: robię mu kąpiel, on tak: "nie chcę się kąpać". Gdy przestaję nalewać wodę i mówię: "jak nie chcesz - ok", a ten wtedy histeria: "ja chcę się kąpać" i tak na każdym kroku, na przekór. Nie mam pojęcia jak z nim postępować, aż boję się mu zabraniać, ale wiem, że to też nie wyjście. Proszę o poradę, co mogę zrobić z takim małym terrorystą...

Małgorzata
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


wiek, w którym znajduje się Pani synek, nie bez powodu zwany jest "wiekiem przekory". Stawanie w kontrze do jakichkolwiek poleceń rodziców to typowe zachowanie 2,5-latka. Z Pani słów odnoszę jednak wrażenie, że problem ma zdecydowanie nadmiernie silną skalę. W tej sytuacji kluczem do poprawy zachowania dziecka jest przede wszystkim prawidłowa komunikacja. Pani "mały terrorysta" zacznie funkcjonować lepiej, kiedy będzie Pani jasno i czytelnie stosować zasady, z którymi on zostanie przez Panią zapoznany.


Proszę posadzić go przed sobą i patrząc mu w oczy, krótko (to bardzo ważne, żeby krótko) wyjaśnić, że trzeba by pewne rzeczy się zmieniły i od tej pory w domu będziemy robić  tak i tak. Proszę powiedzieć mu, jakie nagrody będą za stosowanie zasad  oraz że ich łamanie oznacza brak nagrody. I proszę się tego spokojnie i konsekwentnie trzymać. Za przestrzeganie zasad proszę go bardzo chwalić. Nic tak dobrze nie robi dziecku jak zachwyt w oczach mamy.

 

Proszę być pewną, że on będzie walczył i ataki histerii będą. Jeśli wytrwa Pani w spokoju i konsekwencji, zaczną być coraz krótsze. Im więcej Pani będzie mieć w sobie pewności siebie i spokoju, tym łatwiej on się dostosuje. To Pani jest dorosła i Pani decyduje. A dzieci, wbrew temu, co czasem pokazują bardzo potrzebują, żeby im postawić granice.

 

Myślę też, że pomocne mogą być dla Pani takie książki, jak: R. Mah "Łatwe sposoby na trudne dziecko", Faber, Mazlish, "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci chciały do nas mówić" czy T. Gordon "Wychowanie bez porażek". Znajdzie w nich Pani dużo praktycznych i przydatnych wskazówek.


Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem, agresja, histeria, bunt

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć