„Kubo i dwie struny” jest baśnią fantasy, która powinna spodobać się dzieciom i dorosłym. Bo to piękna, artystyczna animacja harmonijnie budująca metaforyczną opowieść o dorastaniu, pokonywaniu słabości, o sensie życia i śmierci. Historia jednookiego Kubo jest osadzona w tradycyjnej japońskiej scenerii i wiele wątków filmu nawiązuje do japońskiej kultury.
Kraina, w której mieszka Kubo ze swoją chorą mamą, jest surowai nieprzystępna, ale niezwykle urokliwa. Nasi bohaterowie mieszkają samotnie nad brzegiem oceanu, w jaskini wydrążonej w skalistym klifie. Kubo, choć jest jeszcze małym chłopcem, opiekuje się mamą i codziennie wyrusza do pobliskiej wioski, gdzie zarabia opowiadaniem ciekawych historii i grą na shamisenie, tradycyjnym japońskim instrumencie, który ma magiczną moc ożywiania przedmiotów i wpływania na siły natury.
Chłopiec opowiada mieszkańcom wioski o niezwykłych przygodach walecznego samuraja i ilustruje te historie papierowymi figurkami origami, które ożywają pod wpływem magicznej mocy jego shamisenu. Kubo nie wie skąd mu przychodzą do głowy opowieści o samuraju, nie potrafi też wymyślić ich zakończenia, chociaż wszyscy niecierpliwie na nie czekają.
Okazuje się, że Kubo nie jest zwyczajnym chłopcem, a jego przeszłość jest równie tajemnicza, jak jego uliczne opowieści. Matka przestrzega chłopca, żeby pod żadnym pozorem nie przebywał poza domem podczas nocy, bo światło księżyca jest dla niego śmiertelnym zagrożeniem. Ta tajemnica ma związek z zaginionym przed laty samurajem Hanzo, który był ojcem Kubo oraz z okrutnym Księżycowym Królem i jego córkami, którzy teraz tylko czekają, żeby pozbawić Kubo drugiego oka.
Pewnego wieczora chłopiec nie zauważa, że zapadł już zmierzch, a on wciąż jest poza domem. Natychmiast zjawiają się przy nim złowrogie córki Księżycowego Króla i próbują go schwytać. Na pomoc przybywa matka Kubo, która oddaje życie wjego obronie. Śmierć matki, pojawienie się gadającej małpy i nieoczekiwane spotkanie wielkiego Żuka jest dla Kubo początkiem nowej drogi, pełnej niebezpieczeństw i nowych wyzwań. Kubo postanawia odszukać czarodziejską zbroję swojego ojca i pokonać Księżycowego Króla.
„Kubo i dwie struny” jest bardzo ciekawą propozycją fantasy dla dzieci, atrakcyjną wizualnie, skłaniającą do refleksji nad przemijaniem i zdobywaniem przez dziecko nowych doświadczeń. Sceny dynamiczne kolorowych zabaw i walk z wrogimi siłami przeplatają się tutaj z filozoficznymi dywagacjami o tolerancji, akceptowaniu praw natury, pogodzenia się z losem i wybaczaniu wyrządzonych krzywd.
Polecam ciut starszym dzieciom.