Ostatnio w nasze rączki wpadł nam dobry film dla dzieci. Premierę miał już rok temu, ale my często takie misie zaspane. Wrażenia natomiast mamy świeże i z przyjemnością się nimi podzielimy.

Animacja ta kieruje się pewną zasadą, że niestety czasami wszystkie plany dają w łeb! I w owym zimnym, niesprzyjającym nie tylko planom klimacie mamy możliwość zaprzyjaźnić się z bohaterami najfajniejszej (sprawa oczywiście względna) Baśni Hansa Christiana Andersena.

Tym razem, aby uratować świat przed niebezpieczeństwem i odzyskać rodzinę Gerda musi wezwać na pomoc wszystkich przyjaciół... a nawet piratów, inaczej będzie mieć "prześlizgane". Ale czy to wystarczy, by pokonać Królową?

No właśnie, największy dynamizm tej projekcji ma miejsce w jej drugiej połowie, gdy Gerda i niejaki Rollan usiłują się uwolnić od czarów. Dzielnie walczą z magicznymi mocami. A my możemy na przemian się śmiać i trwać w napięciu.

Co nam się podoba w tej animacji najbardziej? Absurdalny humor, piękna kreska strojów i postaci - można się w ten styl wpatrywać całe 80 minut animacji bez znużenia oraz wyrazista oprawa muzyczna!

Fabuła filmu nie ma wiele wspólnego z oryginalną baśnią Andersena, ale ma ogromny urok, warty naszego zainteresowania.

Polecamy rodzinnie i zimowo!

Irena