O tym, że jest to sprawdzony scenariusz świadczy fakt, że dzieciaki uwielbiają przychodzić do Magdy na imprezki urodzinowe.
Moja dziś już 8-letnia córka Magda zawsze z niecierpliwością czeka na urodzinki. Od 4 lat organizuję przyjęcia sama przy pomocy Magdy i jej koleżanek. Z uwagi na to, że urodzinki przypadają w sierpniu i mamy ogród - organizujemy spotkanie na łonie natury.
Na początku, kiedy goście przybędą, są losowane "zadania do wykonania". Nakrywanie stołu, wykonanie dekoracji ogrodu, przygotowanie kanapek i smakołyków, przygotowanie toru przeszkód na zawody sportowe. Celowo angażuję w to dzieci, bo mają przy tym niesamowitą frajdę.
Kiedy wszystko jest gotowe dzieciaki wręczają Madzi prezenty. Po każdym prezencie wspólnie śpiewamy jakąś wszystkim znaną piosenkę, typu Zuzia lalka nieduża, ogórek, puszek okruszek, jest to forma podziękowania za prezent. Następnie siadamy do stołu (nakrytego przez dzieci) , na którym honorowe miejsce zajmuje upieczony przeze mnie i Madzię tort (obowiązkowo czekoladowy), kanapki (przygotowane przez grupę dzieci), smakołyki, słodycze i napoje. Gromkie sto lat nie pozostawia sąsiadom złudzeń, że jest imprezka urodzinowa. Często zaglądają przypadkowi goście i składają Madzi życzenia.
Po przekąskach i poczęstunku najbardziej oczekiwany przez wszystkich punkt programu - zabawy i konkursy z nagrodami. Nagrody to drobne upominki, błyskotki, za którymi przepadają dziewczynki i przybory szkolne. Tor przeszkód (przygotowany przez dzieci) to głównie zadania sportowe z piłką, ringiem, hula hopem i skakanką. Emocje towarzyszące pokonaniu toru przeszkód dorównują tym na prawdziwych olimpijskich stadionach. Oczywiście każdy zawsze ukończy tor przeszkód i jest zwycięzcą - nagradzam takim samym upominkiem.
Chwila wytchnienia po dawce sportu to odpoczynek na kocykach, kiedy Magda otwiera prezenty. Mają wówczas chwilę dla siebie, mogą pobawić się i wypróbować nowe prezenciki, achy i ochy zachwytu nad różnymi cudeńkami.
Następnie organizuję im konkursy i zabawy. Ponieważ kiedyś byłam animatorką kultury dla dzieci, nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Rzut piłką do celu, skoki w workach, bieg z piłeczką na łyżeczce, bieg z woreczkiem na głowie. Różne ciekawe zadania im wymyślam i pamiętam o nagrodach.
Kolejnym punktem programu jest czytanie przeze mnie bajki. Zawsze wybieram coś nowego, mądrego, interesującego. Nie za długa, żemy im się nie znudziło. Potem ich zadaniem jest wykonanie ilustracji do tejże bajki - kredą na chodniku - uwielbiają to zajęcie. Potem do pierwszego deszczu mam istny wernisaż malarski w ogrodzie. I o to chodzi..
W międzyczasie są oczywiście przerwy na posiłek.
Na koniec naszego uroczego spotkania jest DYSKOTEKA. Muzyka dowolna, według ich wskazań (mimo młodego wieku znają lepiej hity niż ja). Szaleństwo, szaleństwo i jeszcze raz szaleństwo. Ja tańczę oczywiście razem z nimi. Po takiej imprezie urodzinowej mam gwarancję, że dzieci są zadowolone, uśmiechnięte i szczęśliwe. Skąd ta pewność? Sama chciałabym mieć kiedyś taką imprezkę urodzinową..
mama Lucyna
Komentarze
Sama organizuję takie imprezy dla maluszków i proszę wierzyć lub nie dzieci uwielbiają pomagać jednak lubią być docenione dobrym słowem, przytuleniem. Chcą jak my wszyscy czuć się potrzebni i AKCEPTOWANI w 100%. Plan na urodziny super, wcale nie nudny:)
dodany: 2014-05-13 23:52:42, przez: Katarzyna
Z pedagogicznego punktu widzenia pani Lucyna wykonała wzorowo przyjęcie urodzinowe córki...
dodany: 2012-08-29 17:31:59, przez: Karolina
nawet niezle!!!
dodany: 2011-10-22 15:31:35, przez: wiki
Ale glupi komentarz. Fajna impreza, ciekawie przygotowana. Zadaniem dzieci jest pomoc przygotowywac (dziewczynki bardzo luba pomagac) a nie caly dzien pracowac, bez przesady. Skorzystam z niektorych pomyslow
dodany: 2011-06-17 21:32:11, przez: ANIA
a ja jestem przekonana że fantastyczne jest to że mama przygotowuje urodziny sama a nie angażuje w to profesjonalnych animatorów. scenariusz jest prosty, ciepły nieskomplikowany, czyli to czego potrzebują dzieci- dobrego wykonania:)a dzieci uwielbiają przygotowania, o ile nie są nudne, a z tego co widzę to zaangażowanie mamy jest wystarczające aby "wciągnąć" wszystkie dzieci do zabawy. gratuluje
dodany: 2011-06-09 23:08:48, przez: mb
bylo super
dodany: 2011-02-28 17:49:19, przez: patrycja
Moim zdaniem dzieci prztchodzą do pani ze względu na pani córkę a nie jak pani twierdzi ze względu na zabawe. Nudny plan!!1 Nikt nie chce przyjść na przyjęcie i zamiast zabawy na nim przygotowywać je.
dodany: 2011-02-27 15:40:56, przez: Daria