Warszawa

Nic na siłę! Zabawa lepsza od krzyku

Na pytanie konkursowe, jako mama dwójki Niejadków, mogę Wam moi drodzy dać mnóstwo rad, które sama z powodzeniem stosuję w swoim domu.

 

Na każdego Niejadka są sposoby. Przede wszystkim nie należy zmuszać dziecka do jedzenia, najlepiej poczekać z podaniem posiłku, gdy dziecko zgłodnieje. Nic się złego nie stanie, jeżeli dziecko opuści posiłek lub dwa. Po takiej "głodówce" można zaserwować jabłko, brzoskwinie, wafel ryżowy lub coś równie lekkiego. Można zrobić dłuższą przerwę między posiłkami, może malec zatęskni wtedy za jedzeniem. Aby zachęcić do jedzenia można zmniejszyć porcje i nie należy poganiać dziecka przy stole. Jeżeli dziecko twierdzi, że już się najadło, powinniśmy to uszanować i pozwolić odejść od stołu.

 

Dieta dziecka musi być różnorodna. Na widok codziennej papki bez smaku każdemu może odejść ochota na jedzenie. Są pewne zasady, których powinnyśmy trzymać się pomimo nalegań dziecka. Należy pamiętać aby nie podawać dziecku przekąsek i przegryzek, wykluczyć z jadłospisu batoniki, chrupki, cukierki i inne słodycze, nie dawać napojów przed posiłkiem, które wypełnią i tak mały żołądek.

Zamiast przecieru owocowego, można podać soczystą brzoskwinię (to nic, że malec się wypaćka, będzie zadowolony, że zjadł ją sam, bez niczyjej pomocy).

 

 

Zaproponuj dziecku przejście na "dorosłe" jedzenie i spożywajcie posiłki razem przy stole. Posadź je na dorosłym krześle, a nie w foteliku do karmienia. Dziecko może chętniej sięgnąć po jedzenie, jeżeli zostanie podane w efektowny sposób. Dla dzieci ważne jest jak wygląda jedzenie (np. kanapki z buzią ze szczypiorku, oczkami z rzodkiewki itp.), zastawa dla dziecka powinna być kolorowa i dziecięca i może przedstawiać np. ulubionego bohatera z kreskówki. Dziecko również może nie lubić pietruszki czy szpinaku, tak jak dorosły fasolki szparagowej – to normalne, każdy ma swój gust. Pozwólmy dziecku samemu zdecydować co chce zjeść, przedstawmy dwie propozycje menu i pozwólmy by dziecko samo wybrało. Dobrym sposobem jest wciągnięcie dziecka w przygotowywanie posiłków, bo przecież apetyt rośnie w miarę jedzenia.

 

Często zapominamy, że żołądek dziecka jest o wiele mniejszy niż u dorosłego człowieka i nasze porcje powinny różnić się ilościowo.

Jednak najważniejsze jest to, by pamiętać, że nic na siłę. Dobrym słowem i zabawą można zdziałać więcej niż krzykiem.

 

Monika Rębiasz

 

 

Komentarze

WITAM MAMUSIE . MÓJ SYNEK MA 8 MIESIECY I NIECHCE JESC ZUPEK ANI ZE SŁOICZKA ANI TYCH CO MU GOTUJE . TYLKO MLEKO MODYFIKOWANE I KASZKI . PORADZCIE MI CO MAM ROBIC . ANES

dodany: 2010-03-16 10:49:09, przez: ANES

och jest na to super rada przestań mamo solić swoją zupkę uwierz mi da się ja zrezygnowałam z soli bez żalu i wszystko ma taki smak że palce lizać

dodany: 2010-02-01 13:36:33, przez: ewa

Witam,Drogie mamy chcac Was pocieszyc napisze ,ze moj syn Adas ma 5 lat i praktycznie nie jada.nigdy nie odwazyl sie sprobowac owoca ,warzywa czy chocby zupy!!prowadzac go do przedszkola ,bedac w pracy mam swiadomosc ze moje dziecko przez 7 godz zje tylko kawalek chleba.Jada tylko chleb,nalesniki i parowki.odwidzilismy chyba wszystkich krakowskich lekarzy i ..nic.wszyscy mowia ze przyjdzie taki czas ze zacznie jesc!wiec robieAdasiowi co 3 miesiace badania ,kontroluje wage i smaze nalesniki!!pozdrawiam i zycze cierpliwosci!!

dodany: 2010-01-27 09:34:40, przez: Agnieszka

Witam Ja myśle, ze twoj 10 miesieczny synek nie tak bardzo chce jesc solone zupki tylko raczej (tak jak moj to robił) chce poprostu jesc to co mama Spróbuj robić jednakowe posiłki to zn na podobnych talezach czy miseczkach mozesz nakladac sobie troche tego co synkowi i zobaczyc czy to pomoze - u mnie pomoglo Pozdrawiam

dodany: 2010-01-21 12:27:10, przez: Beatk_a

Witaj Ewelina. Ja mam 10 miesięcznego synka, który również nie je gotowanych zupek. Tych ze słoiczka również. Nic mu nie smakuje. Ale gdy daje mu zupke swoją to je. Jest to spowodowane tym ze dla dzieci nie dodaje się soli. Widocznie one tez widza różnicę w smaku. Ale nie sposób karmić maluszka solą od tak małego. Pytałam się pediatry co z tym zrobić. Nie ma na to rady. Jedne dzieci jedzą a inne nie. Mój synek uwielbia owoce (jabłka, banany i maliny) do owoców dodaję mu biszkopciki albo ciasteczka dla dzieci i tak go karmie. Powodzenia pozdrawiam

dodany: 2009-05-07 17:09:04, przez: paulina

muj synek ma 7miesięcy i niechce jeśc zupek kture mu gotuje

dodany: 2009-04-28 15:56:22, przez: ewelina

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Okiem rodzica

Warto zobaczyć