Pomimo trzaskającego mrozu za oknem – my wybraliśmy się na majówkę i na biwak.
Dla jednych – tych młodszych była to pewnie podróż bardziej poznawcza, dla innych – pokolenia rodziców niewątpliwie "podróż sentymentalna". Dla jednych i drugich kontakt z Panią Wandą Chotomską to spotkanie pełne dobrego nastroju i ciepła. Sama śpiewałam pełną piersią znaną z "dawnych czasów" piosenkę "Na majówkę, na majówkę, razem z mama, razem z tatą na wędrówkę, tam gdzie łąka, tam gdzie las.." I rzeczywiście dzieci na ową majówkę w krótkiej inscenizacji się wybrały. Pojawiły się też pacynki – królujące przed laty na ekranie - Jacek i Agatka. Ożyły na rękach dzieci, również poprzez wysłuchanie sentymentalnego nagrania. Był też fragment audiobooka - "Pięciopsiaczków", były inne znane utwory, można było porozmawiać o jeżu spod miasta Zgierza, dowiedzieć się czy Pani Wanda spisuje swe pomysły długopisem czy piórem, wysłuchać pełnych humoru anegdot, oczywiście kupić książki i otrzymać pamiątkowy autograf.
Mama Ania