Warszawa

Z rodziną na rowerze. Fotorelacja

Wiosna i rozkwitająca przyroda skłania wszystkich do spędzania na świeżym powietrzu jak najwięcej czasu.

 

Moda na aktywny wypoczynek sprzyja wyprawom rowerowym razem z dziećmi jaki również do obcowania z przyrodą. Mieszkamy w dużym mieście, jednak mamy to szczęście że na obrzeżu jest całkiem spory lasek idealny na wspólne wyprawy. Całą rodziną wybieramy się na przejażdżki przynajmniej raz w tygodniu w weekend gdy mamy więcej czasu dla siebie.

 

 

6-cioletnia Natalia i Hania, która w tym roku skończy 4 latka nie są jeszcze na tyle cierpliwe by znieść dłuższą wyprawę, a pobliski lasek jest idealny. Ze względu na wiek naszych dzieci: 6 i 4 lata wybieramy trasy krótkie, blisko domu z atrakcjami (na mapce nr 1 i 2 to place zabaw). Zabieramy ze sobą niewielkie przekąski, zwykle soczki i owoce.

 

Oprócz mnóstwa zieleni, licznych wiewiórek i sów które widzieliśmy w tym roku największą atrakcją dla dziewczynek są dwa place zabaw, które obowiązkowo odwiedzamy. Place są bezpieczne dla dzieci jak i sama droga do jazdy rowerem. Jest oddalona od osiedlowych ulic dostępnych dla samochodów.

 

Młodsza córcia podróżuje zwykle na foteliku rowerowym, nie radzi sobie jeszcze z pedałami. Starsza Natalia stara się być jak najbardziej samodzielna i śmiga już na czterech kółkach jak błyskawica. W miniony poniedziałek odkręciliśmy kółka i poszła jak burza. Byliśmy z mężem bardzo zaskoczeni. Teraz Natalka zawsze jak odbieram ją z przedszkola pyta się kiedy pójdziemy na rower.
 

  

 

Mąż stara się zarazić pasją do podglądania przyrody nasze pociechy. Jest zapalonym fotografem amatorem i wiecznie poluje na jakieś "skarby".

Ulubionymi obiektami do liczenia i oglądania są ślimaki. Dziewczynki prześcigają się w szukaniu jak największego ślimaka. Pamiętam z dzieciństwa to była też moja zabawa. Czasem udaje się znaleźć całkiem pokaźnego osobnika i stanąć z nim "twarzą w twarz". Na edukację nigdy nie jest za wcześnie, a połączenie przyjemnego z pożytecznym plusuje na przyszłość. Moje dziewczynki już wiedzą że owady są potrzebne.

 

 

 

Staramy się korzystać z uroków przyrody i sprzyjającej wiosennej pogody jak najwięcej. Najważniejsza jest radość z bycia całą rodziną razem.

 

 

 

Nadesłała Pani:

Kinga Brzoza

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Okiem rodzica

Warto zobaczyć