W zeszłym roku byliśmy ja, mąż i nasz wówczas 2-letni synek Jaś w wiosce indiańskiej Raven Territory. Wioska ta znajduje się w Józefowie koło Chocza, dwadzieścia parę kilometrów od Kalisza i jest największą wioską indiańską w Europie!
Byliśmy akurat u dziadków i przypadkowo dowiedzieliśmy się o tym miejscu, pojechaliśmy w ostatni dzień naszego pobytu i niestety po południu. Dlaczego niestety? Ponieważ nie trwały już żadne atrakcje, wszyscy szykowali się powoli do zamknięcia wioski, na szczęście otwarty był jeszcze sklepik z pamiątkami i widzieliśmy prawdziwego Indianina. Ale tak bardzo nam się tam spodobało (nie zniechęciła nas nawet niezbyt ładna pogoda), że postanowiliśmy odwiedzić wioskę jeszcze raz, może uda nam się to w tym roku. Mój synek zresztą kupił sobie w wiosce magiczny amulet, a jego moc na pewno sprawi, że jeszcze odwiedzimy Raven Territory.
Dlaczego warto odwiedzić to miejsce? Kto już tam był, wie dlaczego. Świadczą o tym także nasze zdjęcia. Jest tam wiele atrakcji:
Więcej o wiosce można dowiedzieć się ze strony: www.wioskaindian.pl
To doskonałe miejsce dla rodzin z dziećmi, nawet małymi. Mój synek wówczas 2-letni wcale się tam nie nudził, ba nawet nie chciał odjeżdżać. Szkoda, że nie zobaczył wszystkiego, ale to jeszcze przed nami i pewnie będą nowe atrakcje!
A dla rodziców mam konkretną radę: odwiedzajcie nie tylko znane, popularne miejsca, nie bójcie się odkrywania nowych i mniej znanych miejsc i zabierajcie ze sobą dzieci, bo podróże kształcą!
Nadesłała Pani:
Agnieszka Stanik