Pani Ewelino,
Przeczytałam Pani maila z dosyć dużą trwogą. To rzeczywiście rzadkość, by dziecko w tym wieku posługiwało się tego typu powiedzeniami. Jest Pani pewna, że dziecko nie było świadkiem (jak sądzę wielokrotnym) rozmowy, która odbywała się w podobny sposób? Naśladowanie to podstawowa forma uczenia się przez dziecko. Zazwyczaj większość umiejętności i zachowań, które prezentują zawierają się w otoczeniu, w którym dziecko przebywa. Nie koniecznie domowym.
Nie mniej jednak w atakach takiej agresji niezbędna jest natychmiastowa, stanowcza, ale spokojna reakcja dorosłego. Proszę ograniczyć tłumaczenia i wyjaśnienia do minimum. Tego typu "gadanie" nie wiele Pani pomoże. Każdy przejaw agresji dziecka powinien wiązać się ze stałą konsekwencją. Sądzę, że najlepszą w tym przypadku może okazać się zwyczajne odebranie uwagi dziecku lub też odebranie przywileju. Najważniejsze jest jednak natychmiastowe reagowanie zachowaniem na zachowanie. Jeśli będą się one nasilać proszę skorzystać z konsultacji psychologicznej, by wypracować odpowiedni system reagowania na dziecko lub wziąć udział w warsztatach wychowawczych dla rodziców.
Pozdrawiam
Marta Pałuba
Komentarze
witam mam na imie ola i mam syna ktory ma 3 lata, od paru miesiecy jest bardzo agresywny , bije i dostaje szalu np uderza glowa o podloge i w sciane co moge zrobic ? ja juz od tego wszystkiego placze bo nie radze sobie znim, tlumacze mu ze tak nie wolno ale to nic nie daje jest coraz gorzej prosze mi powiedziesz czy dac jaka kolwiek rade
dodany: 2014-06-19 20:09:50, przez: Aleksandra
Witam, Moja prawie 3 letnia córeczka od jakiegoś czasu bardzo się zmieniła. Wcześniej była bardzo otwartym dzieckiem i chętnie zaczepiał nieznajomych np. na placu zabaw potrafiła "wepchać" się na kolana Pni, która 1 raz widziała na oczy była bardzo otwarta na ludzi i inne dzieci. Chętnie się dzieliła zabawkami czy jedzeniem na placu zabaw ale bywało, że jak dziecko dobiegło szybciej do huśtawki niż ona bardzo płakała. Nie sprawiała kłopotu raz się zdarzyło, że zabrałam ją z piaskownicy bo było po deszczu i przemokły jej spodnie wpadła w szał i bardzo płakała i nie mogłam jej utrzymać na rękach no ale to był raz natomiast teraz od niedawna, że jak ktoś popatrzy na nią potrafi "warczeć" na ludzi lub krzyczy, że ktoś na nią patrzy. Dziś będąc u koleżanki bawiła się z nią fajnie, a po godzinie zaczęła płakać z byle powodu na początku było ok ale po chwili w padła w
dodany: 2013-03-08 00:46:38, przez: Iza