Witam Pani Leno,
Opisywane przez Panią zachowania syna są dość często spotykane u dzieci. Niemniej jednak, jeśli dziecko nie robi sobie krzywdy, proszę zachować spokój. Najprawdopodobniej syn zachowuje się tak, aby osiągnąć zamierzony efekt (np. odebrać zabawkę) lub rozładować napięcie emocjonalne. Pytanie jak Państwo reagujecie w takich sytuacjach? Jeśli zachowanie młodszego syna powoduje Państwa frustrację na starszego i tym samym wkraczacie do akcji nakazując zwrot zabawki młodszemu dziecku, to możecie być pewni, iż takie zachowanie będzie się powtarzało (ponieważ działa jak pozytywne wzmocnienie).
Pani Leno, z czasem Kuba nauczy się innego sposobu okazywania złości i rozładowywania emocji. Może mu Pani pomóc przez działania takie jak: mówienie, że to co aktualnie odczuwa to chyba złość; że zamiast bicia siebie może tę złość wytupać; że może porwać gazetę itp. Sugerowałabym także, aby Pani za każdym razem nie starała się rozwiązać sytuacji konfliktowej pomiędzy braćmi, ponieważ Kuba musi mieć możliwość samodzielnego poradzenia sobie z frustracją. A jeśli wie, że zawsze rodzic stanie w jego obronie czy pomoże odzyskać zabawkę, to syn nie ma możliwość sprawdzenia się w takiej sytuacji. Czasem warto spokojnie obserwować sytuację wyłącznie kątem oka.
Ponad to starszego syna może Pani uczyć pewnych zasad, np. którymi zabawkami może się bawić, gdzie leżą jego zabawki, że bawimy się jedną zabawką na raz itp. Proszę także nie oczekiwać, że starszy syn będzie się "ładnie" bawił z młodszym, ponieważ ma on dopiero 3 lata, nadal jest egocentrykiem i współpracy dopiero będzie się uczył. Na razie jest mu trudno przyjąć cudzą perspektywę. Niemniej jednak może Pani skorzystać z książeczek przeznaczonych dla małych dzieci, które opowiadają o wspólnej zabawie, o dobrych manierach, o uczuciach itp.
Pani Leno, zaproponowane przeze mnie działania nie przyniosą efekty od razu. Proszę mieć na uwadze, że między braćmi jest niewielka różnica wieku a to sprzyja konfliktom. Niemniej jednak sytuacja będzie się zmieniała In plus wraz z rozwojem dzieci, Państwa wsparciem oraz z rozwojem umiejętności społecznych - zwłaszcza gdy dzieci rozpoczną przygodę z przedszkolem.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Dorota Kalinowska
Komentarze
Witam, jestem mamą 14 miesięcznego Marcelka. Bardzo proszę o poradę ale wcześniej postaram się opisać sytuację w której się znaleźliśmy. Miesiąc temu podjęłam prace, praca ta jest w godzinach od 7 do 15. Mąż pracuje na zmiany. Odkąd pracuje synek zmienił się nie do poznania, jeszcze trzy tygodnie temu był pogodnym, zadowolonym dzieckiem, a teraz zauważyłam u niego znaczną zmianę w zachowaniu, miedzy innymi synek złości się, jest nerwowy, rzuca butelką, zabawkami...itp. Tak jakby chciał wyładować napięcie. Kiedy nie pracowałam synek miał usystemowany plan dnia, rzadko kiedy zostawał z dziadkami. W południe zawsze spał u siebie w łóżeczku. Synek jest takim śpioszkiem małym, karmiłam go piersią 8 miesięcy a mimo tego od 4 miesiąca zaczął przesypiać całe noce a rano potrafił spać nawet do 8,9 rano... Teraz od kiedy pracuje rano przychodzi teściowa później go zabiera do siebie i tam jest do
dodany: 2013-10-30 09:55:48, przez: Kasia.B