Witam Pani Bożeno,
5-cio latek jest już bardzo samodzielny, chce czuć się ważny i doceniony, jednocześnie nadal jest egocentryczny. Opisane przez Panią zachowanie polegające na złości w chwilach frustracji jest typowe dla jego wieku i nie powinno stanowić powodu do niepokoju. Z drugiej jednak strony rozumiem rodziców, którym brakuje pomysłów na poradzenie sobie ze złoszczącym się dzieckiem.
Pani Bożeno, jeśli mówi Pani synkowi, że złościć się nie może to powoduje Pani tym komunikatem uczucie w dziecku, że to co przeżywa jest nieistotne i nieaprobowane przez dorosłych. Proszę sobie wyobrazić, jak Pani by się czuła gdyby ktoś nie pozwalał Pani okazywać złości. Warto dać dziecku przestrzeń na to, aby czuło "trudne" emocje i je okazywało. Sztuka jednak polega na tym, aby nauczyć dziecko takich reakcji, które nie niosą za sobą zniszczenia i cierpienia innych ludzi. Pięciolatek jest gotowy na wprowadzenie "kodeksu złości", do czego gorąco zachęcam. Kodeks złości składa się z 3 punktów: 1- każdy ma prawo do złości, 2- w złości nie wolno:....(w tym miejscu wypisuje Pani razem z synem wszystkie te zachowania, które nie są akceptowane), 3-w złości wolno:....(tu może wpisać Pani razem z synkiem sposoby, za pomocą których dziecko będzie mogło rozładować energię i okazać swoją złość, np. wytupać, narysować złość, porwać gazety, pooddychać, policzyć do 10 itp.).
Niech Pani nie oczekuje, że od razu będzie efekt. Syn nadal będzie miał gorsze chwile, kiedy będzie okazywać złość ale z czasem nauczy się sam radzić ze swoimi emocjami. Proszę nazywać to co Pani widzi: widzę, że zaciskasz pięści, widzę że krzyczysz i rozrzucasz zabawki po pokoju. Chyba jesteś zezłoszczony? Pamiętaj, ze jestem tu i mogę ci pomóc jeśli tylko mnie o to poprosisz. Jeśli natomiast syn zaczyna Panią bić, to komunikat krótki i zdecydowany: ręce trzymasz przy sobie.
Proszę także przemyśleć wprowadzenie zasad + konsekwencji. Aby nauczyć się prawidłowych komunikatów, motywowania dziecka do współpracy, ustalania zasad polecam książkę autorstwa Faber i Mazlish "Jak mówić, ze by dzieci nas słuchały; jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" lub uczestnictwo w warsztatach umiejętności wychowawczych.
Życzę powodzenia
Dorota Kalinowska
Komentarze
Dzień dobry.Mam 5letniego syna. który nie szanuje zabawek i swoich rzeczy? gdy próbujemy z meżem mu na spokojnie wytłumaczyć to on w tedy wpada w szał i wszystkim czaska az popsuje krzyczy kopie i nie idzie go opanować strasznie sie denerwuje a my razem z nim bo nie wiemy od czego to jest?Nawet jak mówi zle czy robi to nie mozna mu zwrocić uwagi bo jest agresywny prosze pomuscie ?
dodany: 2014-09-24 10:17:30, przez: Marta
Dzień Dobry!Mam 5.5letnie bliźnieta. Jeden z chłopców jest spokojny zaś drugi tzw "żywe srebro"!!! ze"skłonnością do ciągłego bicia i agresywnego zaczepiania brata,jak pomóc chłopcu w jego realacji z bratem?
dodany: 2013-08-07 21:56:54, przez: gość
czejsc.mam8 lat ale zomb mnie tak boli ze hej bylem u dentysty a on mi na to wes te lekarstwo no to je wipilem nic nie pomoglo co mam robic
dodany: 2011-12-04 01:15:00, przez: maciej
Dzień dobry.Mam synka jest bardzo grzeczny i kontaktowy- i właśnie to jest nasz problem. Synek(5 lat) chce z każdym rozmawiać - nawet z obcymi. Nie ukrywam ,że w domu są sami dorośli,syn jednak dobrze się czuje z rówieśnikami. Jednak nawet nasz pediatra po ostatniej wizycie jak nasz syn opowiadał mu o naszej chorej prababci, zaproponował nam wizytę u psychologa- czy jest to konieczne ? Co mogę zrobić by synek niebył taki "otwarty"?
dodany: 2011-04-30 07:17:07, przez: Agata6229