Warszawa

Porady naszych Ekspertów

2,5-latka boi się panicznie dzieci

Witam,

jestem mamą 2,5-letniej dziewczynki. Córka (obecnie nie chodzi do przedszkola) jest bardzo radosnym i energicznym dzieckiem, łatwo nawiązuje kontakty z dorosłymi, zaczyna składać już zdania, chętnie uczy się nowych rzeczy, ale też, bywa czasem uparta i szybko wpada złość, jeśli coś nie jest po jej myśli. Problem zaczyna się wtedy, kiedy ma kontakt z dziećmi, czy to na placu zabaw, czy w sali zabaw, kiedy dziecko próbuje bawić się przy niej np. w basenie z kulkami. Jeśli nie ma dzieci, chętnie się tam bawi, ale gdy tylko pojawiają się dzieci, wpada w panikę, krzyczy, płacze, od razu woła mnie, żebym jak najszybciej ją zabrała albo sama ucieka. Są też takie sytuacje, że ten strach ją paraliżuje i wpada w taką histerię, że trudno ją uspokoić. Przez te napady zdarzało się, że wypadła z basenu, czy spadła ze zjeżdżalni ze strachu, że dziecko za blisko się do niej zbliżyło. W kontaktach jeden na jeden jest to samo :(. Mimo to zabieram ją na place zabaw i cały czas staram się jej tłumaczyć, że nie ma powodu się bać innych dzieci. Od września muszę wrócić do pracy, a małą muszę posłać do przedszkola, tylko boję się, czy to nie będzie dla niej za dużo, czy da sobie radę. Nie wiem już, co jeszcze mogłabym zrobić żeby ten lęk przed dziećmi minął.

Magdalena
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


to rzeczywiście dosyć nietypowa sytuacja. W pokonaniu tego rodzaju trudności przydatne byłoby rozpoznanie jej powodów. Córeczka jest jednak jeszcze zbyt mała, by samodzielnie wyjaśnić, co wywołuje jej lęk przed innymi dziećmi. Bywa czasami tak, że małe dzieci nie lubią się jeszcze bawić z innymi. Bawią się zwykle obok siebie, w zabawy równoległe. Być może Pani córeczka z jakiegoś powodu czuje się zagrożona lub woli póki co świat przedmiotów, który jest bardziej stabilny i przewidywalny niż rozkrzyczane i ruchliwe dzieci.


Uważam, że postępuje Pani prawidłowo nie ulegając presji małej, cierpliwie i konsekwentnie wskazując jej, że inne dzieci to naturalna część świata i nie ma się czego obawiać. To naprawdę powinno pomóc. Pomocne może być również wprowadzenie w bliski krąg znajomych jednego, dwójki stałych dzieci, które mogłyby tworzyć dla niej przewidywalną "grupę rówieśniczą" na najbliższe kilka miesięcy. Jeżeli do września sytuacja będzie się utrzymywać, jest prawdopodobne, że pierwsze tygodnie w przedszkolu będą dla niej trudne. Jeżeli jednak jest to jedyna trudność dziewczynki, to z czasem powinna ustąpić wskutek uczestniczenia w "treningu społecznym", jakim jest chodzenie do przedszkola.


Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem, histeria, lęk, przedszkole

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć