Pani Aniu,
przede wszystkim chcę Panią uspokoić, że takie zachowanie nie jest niczym
nadzwyczajnym u 3-latki. A wynika z tego, że córka dopiero uczy się radzić
sobie z emocjami, które pojawiają się u niej, kiedy słyszy słowo „nie”. My
musimy się tego nauczyć, a to jest proces. Jeśli osobie dorosłej zależy na
czymś bardzo, i ktoś jej odmawia, to też potrafi się zdenerwować, popłakać,
też zalewają ją emocje. Może już nie bije, kopie, pluje, ale potrafi też
ostro zareagować, albo się rozpłakać, prawda??
Dzieci chcą wszystkiego, wszystko jest dla nich najważniejsze i nie są mieć
to zaraz, natychmiast. Stąd takie silne reakcje, zanim jeszcze skończy Pani
mówić.
Jednocześnie proszę nie zostawiać dziecka, w trudnych emocjach. Ona się
uczy radzić sobie z nimi i lepiej będzie, kiedy będzie miała w Pani
wsparcie. Kiedy jest złość, krzyk, tupanie i płacz, to proszę usiąść obok
niej i po prostu dać temu płynąć. Dopóki dziecko nie bije nikogo, to nie ma
powodu mówić mu, że nie wolno. Wolno przecież czuć złość, smutek, płakać,
krzyczeć. Nie wolno nikomu robić krzywdy. Zatem warto być obok i nazywać
emocje, jakie widzi Pani: czujesz złość, tak?? Bardzo chcesz tą zabawkę, a
ja mówię nie i czujesz złość, tak??
Dziecku trudno jest mówić logicznie, kiedy ma w sobie wielkie emocje. Tak
jak nam, dorosłym, jest trudno być i działać logicznie, kiedy czujemy
gniew, lęk, miłość prawda??? Dlatego proszę się nie dziwić, że ona nie mówi
o co chodzi, tylko okazuje emocje. Pani rolą jest nazywać jej emocje-
dzięki temu ona nauczy się je nazywać, oraz PO CAŁEJ sytuacji porozmawiać
spokojnie o tym, co się stało i o co tak naprawdę je chodziło.
I tyle. Emocje z natury są ulotne. Przyszły, to i pójdą. A dziecko, kiedy
jest Pani obecna, nie czuje się zostawione samo, w tak trudnej sytuacji,
jak zalew emocji.
I proszę nie karać dziecka, brakiem przytulania, kiedy o to prosi. Dziecko
tego potrzebuje, bo nie radzi sobie z emocjami. Prosi o pomoc, a kiedy Pani
odmawia, to karze córkę, za to że czuje emocje, właśnie.
Nic się nie pogorszy, proszę się nie obawiać. Córka potrzebuje wsparcia.
Córka rośnie. Nauczy się radzić sobie z emocjami, i odmową. Każdy z nas
przecież się tego nauczył, prawda.
Dużo serdeczności ode mnie.
Marzena Kopta
Komentarze