Dzień dobry,
Mówienie rodzicom dzieci, że po prostu powinni iść do psychologa, kiedy w przedszkolu występują problemy z zachowaniem, to pójście po linii najmniejszego oporu. Zachowanie chłopca świadczy o przeżywanych przez niego trudnościach. Jak Pani sama zauważyła, małe dzieci nie wszystko przeżywają w sposób świadomy, nie wszystko potrafią nazwać i zrozumieć. Swoje problemy manifestują zachowaniem. Mądry wychowawca przedszkolny podąża za rozwojem dziecka, próbuje je zrozumieć i pomóc, szuka przyczyn takiego, a nie innego zachowania, zwłaszcza - jak w przypadku Pani synka - zachowanie to się zmienia, intensyfikuje, a dziecko nie chce do przedszkola chodzić.
Wbrew Pani obawom wizyta u psychologa może pomóc. Sformułowane na piśmie zalecenia do pracy w domu i w przedszkolu mają wielką moc praktyczną - sprawiają, że dziecku zostaje poświęcone więcej uwagi i troski w przedszkolu. Jeśli psycholog napisze, że ciągłe krytykowanie i karanie chłopca wzmaga jego trudności, obniża samoocenę, odsuwa od grupy, wychowawca grupy nie może tego zlekceważyć. Musi dostosować się do pozytywnych zaleceń: nagradzania i chwalenia dziecka. Ponadto proszę bardzo zwracać uwagę na to, by Pani synek nie słuchał rozmów na swój temat - chyba że są po to by go chwalić. Złe komunikaty o dziecku głęboko się w nie zapadają, uniemożliwiając mu dobre myślenie o sobie samym. A jak ma być dobry ktoś, o kim wszyscy mówią źle? Nie rozmawia się więc o dziecku przy dziecku.
Serdecznie życzę powodzenia i pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze