Witam,
Zastanawiające jest to, ze zachowanie synka zmieniło się od kilku
miesięcy. Proszę się przyjrzeć sytuacji w domu, szkole, środowisku.
Takie zachowania dziecka mogą świadczyć o przeżywanym przez niego
cierpieniu, konflikcie. Czasem nasilona agresja i złość może być objawem
depresji u dzieci. Proszę wspólnie z mężem przedstawić synkowi zasady
panujące w domu. Proszę nie wchodzić w dyskusje i kłótnie z synkiem.
Zasady są takie, a nie inne, bo Wy je ustaliliście i nie podlegają
zmianie. W sytuacji, kiedy krzyczy odsyłać go do pokoju, aby się
uspokoił. Zaprosić do rozmowy dopiero jak będzie spokojny - to również
Wam da czas na uspokojenie się. Warto by synek miał już małe obowiązki
domowe np. sprzątanie swojego pokoju, wyrzucanie śmieci, czasem
odkurzanie. Nagradzać go za zachowania, które uważacie za pożądane
pochwałą. Spędzać z synkiem dużo czasu. Zastanowić się nad ilością
oglądanej telewizji i komputerem. Skoro jest to źródło konfliktów, może
warto ograniczyć oglądanie i granie. W tym wieku komputer 2 x w
tygodniu w zupełności wystarcza. Telewizja 30 min. do godziny dziennie.
Zwłaszcza, że te aktywności zwiększają napięcie u dzieci. Najlepsze
aktywności to zabawy ruchowe na świeżym powietrzu. Więc póki śnieg
proszę zapraszać dziecko na wspólną zabawę na sankach, łyżwach.
Pozdrawiam
Komentarze
Mam 9 letniego syna. W domu nie sprawia większych problem, ale w szkole jest dramat. Myśleliśmy ze problemy w pierwszej klasie były spowodowane zła szkoła i nauczycielka. Teraz chodzi do szkoły prywatnej super szkola są fajne zajęcia i Alek chętnie do niej chodzi tylko co... Alek przy obcych osobach jest nieśmiały, bynajmniej tak to odbieram bo jak ktoś mu o coś się spyta to spuści głowę i nic nie powie. W grupie swoich rówieśników próbuje zwrócić na siebie uwagę czy coś w tym stylu. Tak jakby chciał się popisać. Biega szalej nie słucha nauczycieli, nie zwraca uwagi na inne dzieci. Ciężko to opisać. Wychowawca mówi ze nie robi tego złośliwie, to znaczy ze nie wyglada to na to żeby chciał zrobić komuś krzywde tylko jak ma kaprys skakać to wszyscy musza uważać a nie on. Nie wiem czy to próba zwrócenia na siebie uwagi, ale przecież w tej szkole naprawdę jest inaczej niz w państwowej gdzie świetlica to przetrzymanie dzieci do przyjścia rodzica. Naprawdę nie rozumie tego co się dzieje z moim synkiem. Próbuje z nim rozmawiać codziennie nawet w drodze do szkoły. Obiecuje ze będzie lepiej i nic z tego. Zastanawiam się czy wszystko z nim ok. Czy to nie jakieś zaburzenia neurologiczne?
dodany: 2016-11-30 19:58:44, przez: Sylwia
witam!mam problem z 9ciolatkiem na wszelkie prośby odpowiada agresją,gdy proszę żeby poszedł do swojego pokoju nie chce,krzyczy nie wykonuje prósb.Jesli pozwalam mu ogladac telewizję w jego pokoju to zawyczaj nie pomaga prośba o wyłączenie po godzinie,muszę zabrać kabel bo potrafi ogladać cały dzień.Nie sprzata pokoju urzadza kłótnie,nie stosuje się do poleceń.Jak reagować nie pomagają prośby.
dodany: 2016-11-23 19:05:13, przez: olga
Witam! mam problem z córką która ma 8 lat i nie chce sie uczyć, gdy chcę z nią odrobić lekcję ona mówi, że nie będzie odrabiała, nie umie czytać i siedzi z założonymi rękoma co mnie bardzo denerwuje, zdarza mi się reagować krzykiem gdy coś źle zrobi, ale gdy staram się jej wytłumaczyć to ona nie słucha. Nie wiem co powinnam zrobić, jest dopiero początek roku szkolnego i boje się co będzie dalej.
dodany: 2015-09-05 11:17:18, przez: madlen23
Tutaj także bardzo ciekawy poradnik, w którym wypowiada się pani psycholog. Agresja u dzieci - http://evokids.pl/agresja-u-dzieci
dodany: 2015-08-11 14:43:38, przez: Jolanta