Moje dziecko jest typowym niejadkiem i często muszę wymyślać coś odjechanego, żeby mój synek chciał w ogóle spojrzeć na jedzenie.
Dużo inspiracji czerpię ze strony knorr.pl i dziękuję Wam za te pomysły. Powiem szczerze, że bardzo zazdroszczę wszystkim rodzicom, których dzieci chętnie jedzą.
Moja propozycja - składniki:
Chlebek smarujemy masłem i serem śmietankowym, na tył kromki układamy pokrojone ogórek i rzodkiewkę (tak, aby wyglądały jak łuski ryby), z drugiej kromki wycinamy ogon i płetwę grzbietową. Na obie części kładziemy cząstki pomidorka. Z parówki lub innej wędliny wycinamy oko i zęby ryby. Na dole talerza możemy wyciąć z owoców rozgwiazdy lub muszelki.