Warszawa

Kiedy tylko są marzenia...

Kiedy tylko są marzenia...

Wolontariusze także mają swoje marzenie. Jedno z nich to nowy tablet z dużym ekranem dla 17letniej Magdy!

 

Magda ma 17 lat i jest ogromnie sympatyczną, uśmiechniętą nastolatką.  Interesuje się muzyką, uczy się grać na gitarze, uwielbia oglądać seriale. Potrafi gotować, opiekuje się rodzeństwem, pomaga w domowych obowiązkach. Gdyby nie guz mózgu, z którym dzielnie walczy, byłaby normalną nastolatką. Możemy dodać Magdzie sił do walki, spełniając jej marzenie – tablet z dużym ekranem, który służyłby Marzycielce do nauki, kontaktu z rówieśnikami podczas pobytu w szpitalu i do wielu, przyjemniejszych rzeczy. :)

 

 

http://www.mammarzenie.org/marzyciel/9822,15,tablet

 

Jeśli chcesz pomóc nam spełnić marzenie Magdy i wymalować na Jej twarzy uśmiech zapraszamy do kontaktu:
e-mail: klaudia.suliborska@mammarzenie.org
nr telefonu: 503 090 907

 

Fundacja Mam Marzenie to organizacja pożytku publicznego, której wolontariusze zajmują się głównie poznawaniem i spełnianiem marzeń dzieci cierpiących, na choroby zagrażające ich życiu. Od momentu jej powstania (14 czerwca 2003), udało się spełnić ponad 4400 marzeń – ponad 4400 pięknych uśmiechów i szczególnych chwil.

 

Wchodzimy w sam środek cierpienia, uśmiechamy się, rozmawiamy o pogodzie, o zainteresowaniach, książkach, filmach. O tym, jak ma na imię ulubiony kolega. O wszystkim, tylko nie o chorobie. Jej nie ma – jest dziecko, Marzyciel, z którym wspólnie marzymy. Pokazujemy, że wszystko o czym sobie pomyśli, może się wydarzyć naprawdę. Chcesz pojechać do Paryża? - Jasne, nie ma sprawy. Chcesz zostać policjantem, kapitanem Huckiem, modelką – powiedz. Wszystko co powiesz, może się spełnić.  Pragniemy, by dzieci uwierzyły w marzenia, by trudy codzienności – niesprawiedliwej, bolesnej i szarej, by choroba, z którą trzeba wygrać,  nie sprawiły, że dziecko przestanie wierzyć. Bo wszystko się może udać.

 

Marzenia są różne – prawdziwie przyziemne, jak laptop, komputer, meble, łóżko (chociaż piękne, bo małe, wielkie, bo dziecięce). A są także, które zapierają dech w piersiach i człowiek myśli: „dlatego jestem tu, dlatego chcę to robić, dlatego spełniam marzenia.” Zostać Barbie Muszkieterką, przejść metamorfozę, spotkać się z pilotem helikoptera wojskowego... Krystian marzył, by przebadać wszystkie dzieci z jego klasy, by „nie cierpieli tak jak ja”. Przebadaliśmy i badamy ciągle. Co rok w ramach akcji: „Ogólnopolski Dzień Marzeń”.


Kiedy jest marzenie – próbujemy namówić jak najwięcej ludzi, by pomogli nam spełnić fascynację naszego podopiecznego. Bo przecież Ola musi dostać wymarzoną lustrzanką, Jaś popływać z delfinami, a Natalka musi dostać nowy laptop – koniecznie z naklejką białego konia. Tak bardzo jest jej potrzebny, tak bardzo o nim marzy. Im więcej ludzi napotykamy, tym więcej marzeń spełniamy – tym więcej dzieci dostaje coś więcej niż uśmiech.


Każde spełnienie marzenia jest naszym małym świętem. Plac zabaw – trzyletnia Oliwia przez całe lato nie opuszczała nowej zjeżdżalni, pięcioletni Bartek otrzymał wymarzone klocki Lego, Adaś zwiedził Chorwację, a Bartek wyjechał nad ciepłe morze – do Hiszpanii, bo pragnął zwiedzić przy okazji Barcelonę. Weronika spędza całe dnie na zabawie z nową lalką, a Robert na graniu w nowe gry na nowym laptopie. Mateusz natomiast porzucił swoje kule i nie rozstaje się ze stołem do tenisa stołowego – organizuje turnieje razem z kolegami z klasy.
Jednak to tylko kropla w morzu potrzeb – na spełnienie swojego małego, wielkiego marzenia czeka ponad sześćdziesiąt dzieci, tak niewiele wystarczy by ich życzenie mogło się spełnić.

 

Fundacja Mam Marzenie skupia ludzi wielkiego i dobrego serca – wolontariuszy, którzy idei spełnianych marzeń, poświęcają swój wolny czas nie pobierając wynagrodzenia. Nagrodą i jednocześnie zapłatą jest uśmiech Marzycieli i radość, jaką niesie ze sobą spełnienie wielkiego, małego marzenia. Łączy ich wiara w moc spełnianych marzeń – wierzą, że dostarczają one siły do walki z chorobą, unoszą dziecko ponad ziemią, bo przecież „kiedy są tylko marzenia, dzieją się cuda”.

 

1/2
1/2
2/2
2/2

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Okiem CzasDzieci.pl

Warto zobaczyć