Warszawa

Tak wiele w małym ciele. Książki o wielkich emocjach małych ludzi

Tak wiele w małym ciele. Książki o wielkich emocjach małych ludzi

Czuję złość, czuję smutek,
czuję radość, czuję gniew,
tyle uczuć we mnie mieszka,
jak zrozumieć je?

Czemu szczęście mnie rozpiera?
Czemu kamień w brzuchu mam?
Kto pomoże to zrozumieć?
nie wiem sam

 

Odczuwanie jest jak oddychanie - nieuniknione. Uczucia i emocje rodzą się i mieszkają w każdym z nas. Kiedy potrafimy się z nimi przyjaźnić, rozróżniać je i kontrolować, możemy z większą świadomością doświadczać tego, co przynosi los. Potrafimy też lepiej rozpoznawać stany emocjonalne innych ludzi, tworzyć dobre relacje i rozwijać kompetencje społeczne. Opanowanie emocji nie jest łatwą sztuką. Czasem jest ich za dużo i zalewają nas niczym spienione fale. Niektórych z nich wolelibyśmy w ogóle nie odczuwać. Poznanie i zapanowanie nad światem wewnętrznym jest wielkim wyzwaniem szczególnie dla małych dzieci, które dopiero uczą się nazywać rzeczywistość. Przedstawione książki mają za zadanie w przystępny sposób ukazać dzieciom świat emocji i nauczyć je rozpoznawać kłębiące się w nich uczucia. 

 

 


 

Krok 1: Poznaj swoje uczucia.

 

Basia. Wielka księga o uczuciach

Autor: Zofia Stanecka

Wydawnictwo: Harper Collins Polska

Wiek: 3+

 

Jak sprawić, by coś zaczęło istnieć? Nadać temu nazwę. Jeśli nazwiemy nasze stany wewnętrzne, staną się one dla nas czymś uchwytnym, zamkniętym w ramy poznawcze, znajomym. Poznanie swoich uczuć jest pierwszym krokiem do oswojenia ich. Później możemy próbować przejąć nad nimi kontrolę i zapanować nad sobą, gdy ogarnia nas wielki gniew, trema lub strach. Czasem jednak nie zdajemy sobie sprawy, czym jest to, co w danej chwili czujemy. Tak jak Basia, której dzień był wyjątkowo paskudny. Kłótnia w przedszkolu, niemożność zabawy z bratem, który w dodatku zjadł najlepsze ogórki i plama na ścianie, na której dziewczynka wyładowała swoją złość sprawiły, że w brzuchu Basi zaczęła się gotować wielka, bulgocząca zupa. Już, już miała wykipieć i zalać cały dom, gdy z odsieczą przyszła niezastąpiona mama. Dzięki niej bohaterka poznała takie słowo, jak frustracja. (A może futracja? Basia nie była pewna.) Dowiedziała się również, że istnieje mnóstwo uczuć i emocji. Jedna są skaczące, inne falujące, a jeszcze inne misiujące. A Wielka księga o uczuciach pozwala poznać większość z nich.

 

Mało kto potrafi przybliżać dzieciom rzeczywistość tak, jak autorka Basi. To prawdziwa sztuka znaleźć sposób komunikacji, który będzie jasny dla małego czytelnika, a przy tym artystyczny, mądry i niezwykle głęboki. Tym razem tematem książki są uczucia. Księga nie bez powodu została nazwana wielką, bo zbiera w sobie informacje o prawie pięćdziesięciu stanach emocjonalnych, towarzyszących bohaterom przy różnych okazjach. Każdy z ich jest nazwany, przedstawiony na przykładzie sytuacji z życia Basi i jej bliskich oraz ciekawie zilustrowany. Pojawiają się też rady, jak uporać się z niechcianymi uczuciami i propozycje zadań, pozwalających wyrzucić z siebie złość czy zapanować nad stresem. Sięgając po tę lekturę można przybliżyć dziecku trudne tematy, takie jak żałoba, wybaczenie lub zawiść, a zarazem pokazać, że to, co odczuwa jest normalne i właściwe każdemu człowiekowi. 

 

Krok 2: Dostrzeż uczucia innych.

 

Adelka i trudne słowo na e

Autor: Anna Bichalska

Wydawnictwo: BIS

Wiek: 4+

 

Kiedy człowiek jest chory, życie robi się o wiele trudniejsze. Niby można leżeć w łóżku, ale po chwili jest jakoś nudno. Zabawy się nie kleją, rysunki wychodzą koślawe, a do tego z nosa leci katar, który trzeba nieustannie wycierać. Na domiar złego nie można iść na urodziny koleżanki, by nie zarazić innych dzieci, a mama, zamiast wymyślać ciekawe zabawy, stuka nerwowo w klawiaturę komputera. Pracuje. Tylko czemu dorośli zawsze muszą pracować? 

 

Adelka właśnie zachorowała. Wcale jej się to nie podoba. Mama każe jej łykać ohydne lekarstwo, które tylko udaje, że jest owocowe i słodkie. Nie ma czasu się z nią bawić i jakoś dziwnie reaguje, gdy dziewczynka po raz piąty prosi o przelanie soku do jej ulubionego kubka. I jeszcze mówi o jakiejś emtapii. A może empatii? Dziwne słowo. Chyba chodzi o to, że mamie też nie jest łatwo i trzeba to zrozumieć. Zwłaszcza, że następnego dnia to ona trafia do łóżka z gorączką, a Adelka ma szansę poćwiczyć empatię. Mama zresztą też. 

 

Czy trudne słowo na e naprawdę musi być trudne? Ta historia pokazuje, że empatia, mimo że brzmi tajemniczo, jest w każdym z nas. Małym i dużym. Trzeba tylko ją dostrzec i zrozumieć. Opowieść o Adelce jest znakomitą lekturą dla każdego, kto pragnie wyjaśnić, czym jest empatia małemu człowiekowi. A także pojąć ją samemu. W oczach dziewczynki przybiera postać zabawnego stworka, którego możemy zobaczyć na okładce. Z wielkimi oczami, które dostrzegają troski innych, uszami do słuchania, łapkami do przytulania i miękkim futerkiem, bo jest miła. Taka wizualizacja przemawia do czytelnika i rozbudza w nim ciekawość poznawczą, która może stać się doskonałym punktem wyjścia do rozmowy o tej zdolności współodczuwania i wsłuchiwania się we własne stany emocjonalne. Kiedy już oswoimy się z trudnym słowem na e, łatwiej nam będzie zrozumieć inne emocje, a także dostrzegać je u ludzi i odpowiednio reagować, rozwijając w sobie umiejętność społeczne i kompetencje emocjonalne. 

 

Krok 3: Zaprzyjaźnij się ze swoimi emocjami. 

 

Marcysia czuje za dużo

Autor: Allison Edwards

Wydawnictwo: Levyz Books

Wiek: 6+

 

Marcysia to bardzo sympatyczna dziewczynka. Chodzi do szkoły, ma brata, psa i przypomina wiele innych sympatycznych dziewczynek, które na co dzień mierzą się z tym samym wyzwaniem - chciałyby być szczęśliwe. Nie znaczy to, że Marcysi jest w życiu źle. Po prostu czasem zdarzają się gorsze chwile i wtedy dziewczynka czuje, że zamiast szczęścia pojawiają się inne emocje: gniew, smutek, zazdrość, zakłopotanie, zmartwienie, frustracja. Te emocje nie podobają się bohaterce, bo jest jej z nimi jakoś ciężko. Szczególnie, że czasami jest ich zbyt dużo na raz i Marcysia czuje się przytłoczona ich obecnością. Wolałaby, żeby towarzyszyło jej głównie szczęście, które czyni życie lekkim i różowym. Tylko, że szczęście jest już zmęczone tym, że dziewczynka ciągle go potrzebuje i zmartwione, że nie docenia reszty emocji, w których towarzystwie staje się kompletne. Dlatego pewnego dnia zabiera swoich braci i wspólnie opuszczają świat wewnętrzny Marcysi. A ją wypełnia pustka. Czy okaże się ona lepsza niż hałaśliwy natłok emocji?

 

Ta książka pokazuje, że warto zaprzyjaźnić się ze swoimi emocjami i uczy, jak tego dokonać. Dzieci nie zdają sobie sprawy, jak ważne informacje płyną do nich poprzez to, co odczuwają. Rodzice również często chcą tylko, by ich dziecko było szczęśliwe. Nie wiedzą, jak sobie radzić, gdy pojawia się złość czy łzy. Dlatego pokutuje twierdzenie, że niektóre emocje są dobre, a niektóre złe. Tymczasem one wszystkie są pożyteczne, bo pozwalają doświadczyć w pełni różnorodności życia i zbudować w sobie umiejętność współczucia i odpowiedniego budowanie relacji międzyludzkich. Kiedy Marcysia godzi się ze swoimi emocjami, w jej życiu pojawiają się pokój i pewność siebie - dwie nowe postawy, które czynią jej wewnętrzny świat spokojnym i zrównoważonym. 

 

Odkręćmy emocje

Autor: Deborah Marcero

Wydawnictwo: Levyz Books

Wiek: 3+

 

Leoś jest podobny do Marcysi. Tylko trochę młodszy. Idealnie odnajdzie się w świecie najmłodszych przedszkolaków. Takich, dla których przekaz płynie przede wszystkim z obrazu, a zwierzęcy bohaterowie wzbudzają w nich wiele pozytywnych emocji. Leoś jest bowiem królikiem. I, podobnie jak Marcysia, odczuwa za dużo i za mocno. A pewne odczucia są absolutnie nie do zaakceptowania. Na przykład strach. Wypełza nocą z kątów i oplata Leosia długimi, czarnymi mackami. Nie ma przed nim ucieczki. Dlatego króliczek wpada na pomysł. Wsadza cały swój strach do słoika, dobrze zakręca i zamyka w ciemnym schowku pod schodami. Odtąd już się nie boi. Tylko co z tego, skoro w kolejnych dniach pojawią się nowe, niechciane emocje. Smutek, złość, osamotnienie, rozczarowanie. Wkrótce w schowku pod schodami zaczyna brakować miejsca na kolejne słoiki.  A emocjom nie ma końca. 

 

Seria przygód Leosia składa się z dwóch książek. Jednak mówi o tym, co można trzymać w słoiczkach, a druga o tym, co lepiej z nich uwolnić. Króliczek zakręca swoje emocje. Razem z nimi zamyka kolory swojego życia. Wszystko to rozgrywa się na wymownych, bajkowych ilustracjach. Szarość świata Leosia kontrastuje z feerią barw kłębiących się w słoikach uczuć. To one kolorują nasz świat i pozwalają dostrzec niezapomniane scenerie. A ta książka przepięknie to pokazuje, opowiada bowiem historię poprzez obrazy, które pozwalają równocześnie przeżyć i docenić emocje. 

 

Słoiczki pełne szczęścia

Autor: Deborah Marcero

Wydawnictwo: Levyz Books

Wiek: 3+

 

Skoro już wypuściliśmy ze słoiczków to, co było w nich zbędne, teraz zastanówmy się, jak je wykorzystać. Leoś ma na to doskonały pomysł. Zamyka w nich wspomnienia, wszystkie piękne chwile, zapachy, dźwięki, doznania, amulety, talizmany i skarby. Układa je potem na półkach, by w każdej chwili móc wrócić do momentu, który wywołał w nim wiele pozytywnych emocji. Pewnego dnia odkrywa jednak coś jeszcze wspanialszego, niż napawanie się pięknem świata w odosobnieniu. Poznaje Ewelinkę i od tej pory razem dzielą i kolekcjonują ulotne momenty. Odkąd króliczka pojawiła się w życiu Leosia, chwil tych zdaje się być znacznie więcej. Wkrótce zapełniają wszystkie półki w mieszkaniu bohatera. I wtedy wydarza się nieszczęście.

 

Kolejny raz piękne rysunki zabiorą nas w podróż, która pozwoli dotrzeć do najgłębszych zakamarków duszy i poruszyć czułe struny radości i smutku, w sposób bardzo intuicyjny i jednostkowy. Bowiem sensu tej opowieści nie ma w słowach, których jest w tej książce niewiele i są one dodatkiem do historii, odczytywanej z ilustracji. Można go jednak poczuć, gdy wspólnie z Leosiem cieszymy się chwilami spędzonymi z Ewelinką, tęsknimy za jej obecnością, a także odnajdujemy sposób, by zachować tę obecność przy sobie, mimo braku przyjaciółki. 

 

Słoiczki pełne szczęścia to opowieść o radości współdzielenia i o wadze chwil, które dane nam jest przeżywać. Pozwala na zmierzenie się z całą gamą emocji - radości, wzruszenia, zachwytu, żalu - i uświadomienia sobie, że są one nierozerwalnie ze sobą splecione. A żadna z nich nie jest zła ani niepotrzebna. Razem tworzą piękną tęczę, która wypełnia wewnętrzny świat kompletnym zestawem barw. 

 

Krok 4: Pozwól sobie być niedoskonałym. 

 

Seria Smaczna Banda i emocje, a w niej:

Autor: John Jory

Wydawnictwo: Harper Collins Polska

Wiek: 4+

 

To dopiero apetyczna gratka. Pięć książeczek z serii Smaczna Banda to nietuzinkowe połączenie humoru, atrakcyjnego pomysłu na fabułę i mądrego przesłania. Czterech bardzo spożywczych bohaterów, o całkiem odmiennych charakterach, reprezentuje cztery typy trudności, z którymi mierzymy się w życiu. 

 

Ziarenko słonecznika jest niesforne. Można powiedzieć, że to pestka po przejściach. Wyłuskana, zamknięta w ciasnej paczce i prawie zjedzona, kończy z poszarpaną łuską i połamaną psychiką. Traci wiarę w sens tego, co dobre i wybiera mroczną ścieżkę niesforności. Tylko, że nie przynosi jej to ukojenia, za to potęguje uczucie złości i zagubienia. Jak poradzić sobie, gdy świat przeżuwa nas i wypluwa? Jaką wybrać postawę i gdzie znaleźć radość życia? Oto historia Niesfornego Ziarenka. 

 

Dla odmiany Jajo jest wzorowe. Co ciekawe okazuje się, że to również nie jest idealny sposób na szczęśliwe przetrwanie. Co z tego, że robi się wszystko, jak trzeba, kiedy inni nie doceniają naszych starań  i żartują z naszej postawy. A nawet z nas. Wtedy coś w człowieku pęka. Chyba, że jest się jajem, to wtedy pęka na zewnątrz. Z pękniętą skorupą Jajo musiało poskładać się na nowo. Odnaleźć wewnętrzny spokój i zrozumieć, że nie trzeba być idealnym, żeby było idealnie.

 

Winogrono było słodkie i dojrzałe, aż do dnia, gdy przyjaciele zapomnieli o jego urodzinach. W tym dniu narodziło się Skwaszone Winogrono. By nie narażać się na zawód, mały owoc wybrał celowe i zatwardziałe trwanie w niezadowoleniu. U wszystkich dostrzegał jedynie złe intencje. Jedynym jego przyjacielem był Lenny Cytryna, równie skwaszony, jak on. Aż pewnego dnia wydarzyło się coś, co sprawiło, że życie naszego bohatera było jeszcze gorsze. I przez to stało się lepsze. Niemożliwe? Sprawdźcie sami.

 

Bystre Ciastko to żeńska bohaterka Smacznej Bandy. Mieszka w wielkim słoju z innymi ciastkami i uczęszcza do słodkiej szkoły prowadzonej przez Panią Biszkopcik. Marzy, by znać odpowiedź na każde pytanie i imponować innym swoimi umiejętnościami. Tymczasem w szkole czasem zdarza jej się nie znać odpowiedzi, źle wpisać wynik równania matematycznego lub rozwiązywać zbyt długo test. Kolejne porażki prowadzą do tego, że Ciastko traci wiarę w siebie i we własne możliwości. Wycofuje się. Zamyka w sobie. Domyślacie się jednak, że to nie koniec. W końcu nasi apetyczni bohaterowie zawsze odnajdują właściwą drogę. Drogę do zrozumienia siebie i tego, że każde z nich jest wyjątkowe i niepowtarzalne właśnie takie, jakie jest.

 

Czytając przygody Smacznej Bandy najpierw popłaczesz się ze śmiechu, a potem popłaczesz się ze wzruszenia. Niesamowicie niemoralizujące opowieści powalają z nóg siłą przesłania. To od ciebie zależy, jaki będzie twój świat. Daj mu szansę cię zaskoczyć, a twoje życie może okazać się niespodziewanie słodkie i pełne smaków. Pozwól sobie na gorszy dzień. A przede wszystkim nie traktuj życia zbyt poważnie i daj się porwać książkom Johna Jory'ego, który znakomicie włada piórem i humorem. Obojętnie, czy jesteś akurat skwaszony, niesforny, zagubiony, czy nazbyt wymagający. W Smacznej Bandzie każdy znajdzie sposób, by stać się wyjątkowym. 

 

Teatr po sąsiedzku

Autor: Sonja Danowski

Wydawnictwo: Tako

Wiek: 3+

 

Czasem coś idzie nie tak. Staramy się być mili, uprzejmi i koleżeńscy, tymczasem druga strona w ogóle tego nie docenia. Pojawia się zawód, frustracja, złość. Tak było w przypadku Pii. Dziewczynka, wraz z bratem, mieszkała w pięknym domu. Uwielbiali bawić się w teatr. Mieli mnóstwo niezwykłych lalek i tworzyli niespotykane widowiska na specjalnie skonstruowanej scenie. Tak płynęły im dni, dopóki do sąsiedniego domu nie wprowadził się chłopiec o imieniu Ricky. Miał on odmienne zainteresowania i z pogardą odnosił się do pasji rodzeństwa. Szybko wciągnął brata Pii do chłopięcego świata i dziewczynka została sama. Tylko jak bawić się w teatr samemu? 

 

Teatr po sąsiedzku opowiada o budowaniu relacji w świecie dzieci. O radzeniu sobie z różnicą charakterów i dojrzewaniu do ustępstw. Opowieść nie jest długa. Główny przekaz płynie z hipnotyzujących ilustracji, z których każda jest jak osobny obraz, pełen szczegółów i głębi. Tekst staje się zbędny, bo historia opowiedziana jest farbami i pędzlem niezwykle plastycznie i szczegółowo. Jest to zasługą autorki i ilustratorki, której twórczość była wielokrotnie nagradzana i doceniona przez czytelników. Dziecko czyta tę opowieść przez obraz, mimikę, gesty i wczuwa się w losy bohaterów. Wspólnie z nimi przeżywa radość wspólnej zabawy, gorycz odrzucenia i słodycz pojednania. W losach bohaterów odnajduje swoje własne emocje, porażki i sukcesy. Dostrzega, że chwilowe słabości nie przekreślają szansy na szczęśliwe zakończenie, bo każdy ma prawo do gorszych chwil, smutku i złości. 

 

Krok 5: Uwierz w siebie.

 

Seria Pinku, a w niej:

Autor: Urszula Młodnicka, Agnieszka Waligóra 

Wydawnictwo: Sensus

Wiek: 6+

 

Seria książek o Pinku to przykład tego, jak dobrze i mądrze rozmawiać ze swoim dzieckiem o tym, co ważne. Książki tworzone są na zasadzie dialogu małego stworka o imieniu Pinku i osoby starszej, sprawującej pieczę nad bohaterem. Pinku pochodzi z innej planety, ma niebieskie futerko i różnokształtne uszka. Jest bohaterem, który nikogo nie przypomina, dlatego każde dziecko może dostrzec w nim siebie. Szczególnie, że stworek mierzy się z bardzo ludzkimi wyzwaniami, o których mówią poszczególne części serii.

 

Część pierwsza Jesteś ważny, Pinku! opowiada o poczuciu własnej wartości. Dzieci potrzebują, by to, co robią i kim są było akceptowane przez świat. Jak wiadomo pierwszym światem dziecka są jego rodzice i to oni muszą zbudować w małym człowieku świadomość, że bez względu na wszystko jest on jednostką niepowtarzalną i wartościową. Pinku ma wrażenie, że nie może być idealny będąc tylko sobą. Tymczasem okazuje się, że nikt nie jest idealny, za to każdy może być wyjątkowy. Trzeba robić to, co się lubi, czerpać satysfakcję z życia i zmieniać rzeczy, które nam przeszkadzają. Na miarę swych dziecięcych możliwości. Bo kto lubi siebie może spodziewać się, że inni też go polubią. 

 

Część drugą, Jesteś prawdziwym przyjacielem, Pinku!, warto polecić wszystkim małym istotom, które borykają się z trudem relacji rówieśniczych. Czasem bywa tak, że ciężko dogadać się z kolegą, czasem nawet powiemy sobie kilka nieprzyjemnych słów, które ciążą nam potem, niczym małe kamyczki. Być może to my usłyszymy coś, co utkwi w naszej głowie niczym drzazga pod paznokciem. Z tej książki dowiecie się, że warto przepraszać i warto wybaczać, gdy przepraszają nas inni. Bowiem nikt nie jest doskonały, a trud przyjaźni to wzajemna cierpliwość, wyrozumiałość i umiejętność wysłuchania drugiej osoby. 

 

Odwagi, Pinku! opowiada o różnych emocjach, których wolelibyśmy nie odczuwać i o tym, co robić, gdy już je poczujemy. Każdemu czasem zdarza się stracić nad sobą kontrolę i ulec emocjom. Jak wtedy, gdy nie wychodzi nam szkolny projekt lub bardzo chcielibyśmy jeździć na deskorolce, tak dobrze jak nasz kolega, a wciąż jeździmy trochę gorzej. Nagle czujemy, jak po naszym ciele rozlewa się gorycz, żal, złość, frustracja, a zaraz za nimi człapie wielkie zniechęcenie. Wtedy warto skonfrontować naszą sytuację z losami Pinka, ponieważ on już wie, że trudne momenty da się przeżyć, a porównywać można się tylko z samym sobą. Umie też panować nad własnym ciałem i odnajdować wewnętrzną równowagę. Oczywiście nie zawsze. I dobrze. 

 

Najnowsza propozycja przygód Pinka, Bądź sobą, Pinku!, wyjaśnia dzieciom, że to nic złego mieć czasem odmienne zdanie i na coś się nie zgodzić. Nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza gdy zależy nam na akceptacji ludzi, którym musimy się sprzeciwić. Przecież każdy chce być lubiany i mieć wielu kolegów. Kiedy jednak czujemy, że koledzy postępują niewłaściwie w stosunku do nas lub do innych, musimy odnaleźć w sobie odwagę, by powiedzieć dość. Dla małego człowieka jest to wielkie wyzwanie, dlatego warto pokazać mu sytuacje, z którymi mierzy się niebieski stworek i poczytać rady, których udziela mu wtedy jego opiekun. Być może staną się one inspiracją do rozwiązania problemów lub dadzą poczucie, że nie jest się w tych zmaganiach odosobnionym. 

 

Warto przyjaźnić się z samym sobą. Warto też zaprzyjaźnić się z Pinkiem, bo w jego towarzystwie łatwiej zaakceptować siebie i otaczający świat. 

 

Krok 6: A jeśli coś idzie nie tak - oddychaj głęboko!

 

Seria Uczucia Gucia, a w niej między innymi:

Autor: Aurelie Chien Chow Chine

Wydawnictwo: Debit

Wiek: 2+

 

Teraz poznamy trudne słowo na s - sofrologia. Tym razem nie dotyczy ono emocji, a sposobu panowania nad nimi. Sofrologia to technika radzenia sobie z wewnętrznym napięciem poprzez odpowiednie metody relaksacji, takie jak medytacja i ćwiczenia oddechowe. Aurelie Chien Chow Chien jest zawodową sofrolożką, a także graficzką i mamą. Wszystkie to umiejętności połączyła, by stworzyć cykl książeczek zatytułowany Uczucia Gucia, których celem jest pokazanie dzieciom, czym są emocje i jak sobie z nimi radzić. Każda część opisuje jedną emocję, obrazowo przedstawia sytuacje, gdy ta emocja się pojawia, a następnie podpowiada, jakie ćwiczenie oddechowo - ruchowe można wykonać, by zapanować nad własnym samopoczuciem. Książeczki są niewielkie, mają poręczny, kwadratowy format i mnóstwo kolorów. Kolorem przewodnim danej części jest emocja, z jaką mierzy się główny bohater - złość jest czerwona, smutek niebieski, strach zielony, a radość żółta. To jednak nie koniec, ponieważ barw i emocji Gucia jest znacznie więcej, a zebrane razem tworzą tęczową kolekcję porad na osiągnięcie wewnętrznej równowagi.

 

Najbardziej urokliwym i przemawiającym do dzieci elementem zbioru jest sam bohater. Gucio to okrąglutki jednorożec o niesamowicie sympatycznym wyglądzie. Jego największymi atrybutami są grzywa i ogon, które mają piękną, tęczowa barwę. Oczywiście pod warunkiem, że Gucio jest w stanie emocjonalnej równowagi. Jeśli bowiem któraś z emocji bierze górę, grzywa i ogon zmieniają odcień. Na przykład, gdy jednorożec wpada w złość, stają się czerwone. Oznacza to, że bohater ma za sobą bardzo zły dzień, a w jego wnętrzu szaleje burza z piorunami. Powody mogą być różne: bo trzeba się kąpać, a się nie chce, bo trzeba przestać się kąpać, a zabawa trwa w najlepsze, bo pada deszcz i nie można bawić się na dworze lub tata każe maszerować do przedszkola, kiedy nogi wcale, a wcale nie mają na to ochoty. Myślę, że wielu małych czytelników doskonale rozumie, jak to jest. Wtedy trzeba się zatrzymać i wydmuchać z siebie całą złość i frustrację. Gucio uczy, jak to robić krok po kroku, by ćwiczenie było angażujące i skuteczne. Gdy oddech odzyskuje swój naturalny rytm, bohater czuje, jak wraca do niego równowaga i słoneczna aura. Wtedy jego grzywa znów staje się tęczowa, a dzień promienny. 

 

Oddycham i znowu wszystko gra! Książka na chwile smutne i radosne oraz wszystkie pomiędzy nimi

Autor: Christopher Willard, Wendy O’Leary; rymowanki: Agnieszka Frączek

Wydawnictwo: BIS

Wiek: 3+ 

 

Druga z proponowanych książek o technikach oddechowych, niesie ze sobą dwa ważne przesłania. Po pierwsze: każdy człowiek na Ziemi doświadcza podobnych emocji. Po drugie: emocje te są chwilowe, przychodzą i odchodzą. Dziecko otrzymuje więc informacje: to, co czujesz, jest normalne. Twoi koledzy też bywają smutni. Może dziś ty pomożesz im, a jutro oni tobie. Emocje są bowiem uniwersalnym językiem wszystkich narodów. Otwierają one płaszczyznę komunikacyjną z drugim człowiekiem, bez względu na jego kolor skóry czy miejsce zamieszkania. Czyż to nie wspaniałe, że znasz język, który rozumieją wszyscy? Nie odrzucaj tego daru. A gdy dar czasem staje się ciężarem, gdy wypełnia cię złość, smutek, strach czy rozgoryczenie, pomyśl, że ta chwila przeminie. Zatrzymaj się i weź oddech. 


Inspiracją do stworzenia tej książki były nauki mistrza zen, dotyczące technik świadomego oddychania. Drzewo na wietrze, Gorąca czekolada czy Oddychanie z misiem to propozycje ćwiczeń, które może wykonać dziecko, by wykształcić w sobie umiejętność wewnętrznej regulacji. W treści znajdzie przykłady emocji i sytuacji, w których one się pojawiają. Radą na każdą z nich jest wierszyk, powtarzany niczym mantra. Przypomina on, że oddech jest ważny, bo gdy go kontrolujemy nasze ciało dostaje sygnał, że wszystko gra. A kiedy ciało jest rozluźnione, łatwiej nam spojrzeć na daną sytuację z dystansem i rozbroić wewnętrzny ładunek emocji. Oddychaj i zobacz, jak zmienia się świat.

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły książkowe

Warto zobaczyć