Szanowna Pani Profesor, moja córka wcześnie zaczęła mówić. Mówiła zawsze wyraźnie, poprawnie konstruując zdania. W wieku 2 lat mówiła pełnymi zdaniami. Jest dzieckiem rozmownym i bardzo kontaktowym i dość żywym. Córka ma alergię, która spowodowała rozwinięcie się astmy. Dwa tygodnie temu miała drugi atak duszności ( pierwszy miał miejsce 2 miesiące temu ale jego przebieg był łagodniejszy). Najprawdopodobniej w wyniku stresu związanego z tym ciężkim dniem córka zaczęła się zacinać. Teraz dwa tygodnie po ataku zacinanie zdaje się ustępować, nasilając się czasem (ale w mniejszym zakresie) w chwilach zdenerwowania. Chciałam się dowiedzieć, czy są jakieś działania, które powinniśmy podjąć, czy może powinniśmy poczekać i zobaczyć jak sytuacja się dalej rozwinie?
Pytanie przysłała pani Anna
Droga Pani Anno,
należy podjąć terapię natychmiast, aby reakcje nerwicowe się nie utrwaliły. Atak duszności nie był bezpośrednią przyczyną zacinania, a jedynie przyśpieszył pojawienie się reakcji wskazujących na pewną słabość układu nerwowego.
Zalecane ćwiczenia:
-
Codziennie przed zaśnięciem śpiewać dziecku piosenki do prawego ucha.
-
Włączyć program E. Wianeckiej "Słucham i uczę się mówić" - sylaby i rzeczowniki(www.arson.pl) . Dziecko musi słuchać sylab PRZEZ SŁUCHAWKI!
-
Wyeliminować z diety cukierki, czekoladę i ciastka oraz ostre przyprawy (czipsy wykluczone!)
-
Pilnować 10 godzinnego nocnego snu
-
Codziennie spacer na świeżym powietrzu
-
Oglądanie telewizji ograniczyć do jednej, kilkuminutowej bajki na dobranoc
-
Zachęcać dziecko do zabawy plasteliną i farbami
Proszę nie lekceważyć objawów niepłynności mowy.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Komentarze