Dzień dobry,
Bardzo proszę o radę, nie jestem pewna, czy postępuję
właściwie z dzieckiem. Karolek zaczął się jąkać z dnia na dzień i jest coraz gorzej. Na początku nie zwracał na to uwagi, teraz niechętnie mówi, płacze lub pokazuje palcem rzecz zamiast powiedzieć. Ok. 3 roku życia mówił pięknie, wyraźnie, wszystkie głoski nawet r. Jest bardzo ruchliwym dzieckiem, aktywnym fizycznie, uwielbia skakać na trampolinie, grać w piłkę, jeździć na hulajnodze, lubi ruch. Pięknie układa puzzle, maluje farbami, rysuje kredkami, chce wycinać nożyczkami, niektóre książeczki zna na pamięć i udaje, że czyta. Chodzi do przedszkola, bawi się z dziećmi, nie ma z tym problemu, lubi ich towarzystwo. Koloruje prawą ręką, piłkę kopie też prawą, kiedy badałam oko, to przykłada lunetę do nosa choć czasem do prawego oka, a ucho naprzemiennie lewe/prawe. Zna piosenki, chętnie je śpiewa, wierszyki recytuje. Niestety oglądał dużo bajek i obawiam się, czy jąkanie nie jest tego skutkiem. Przebywa na świeżym powietrzu, wspólnie się bawimy, nasze zabawki rozmawiają ze sobą, razem czytamy, nie ogląda TV. Rozpoczęliśmy słuchanie "Sylaby i rzeczowniki cz.1" i tutaj ładnie powtarza choć zdarza mu się jąkać, poznajemy samogłoski, wykonujemy ćwiczenia ogólnorozwojowe wg Pani
metody. Czasem dzieli sobie słowa na sylaby, żeby coś powiedzieć - czy
to dobrze? Czy można słowa sylabizować, aby ułatwić mu wypowiedź?Teraz mało mówi, jest świadomy problemu. Czy powinnam się udać z nim do psychologa? Czy postępuje właściwie? Jak długo trzeba czekać na efekty? Jestem bardzo zaniepokojona, od września wraca do przedszkola, boję się reakcji dzieci i czy Karolek będzie chciał tam uczęszczać. Bardzo proszę o odpowiedź.
Mariola