Droga Pani Magdaleno,
Pani uwagi co do kompetencji nauczycielki w dziedzinie diagnozowania problemów rozwojowych Pani syna są z całą pewnością słuszne. Pracownicy przedszkola, na podstawie niepokojących ich obserwacji powinni, co zrobili, jedynie zasugerować rodzicom skorzystanie z usług poradni psychologiczno-pedagogicznej, a następnie zastosować się do zaleceń dydaktyczno-wychowawczych sformułowanych przez specjalistów w opinii. Nie mogą stawiać diagnozy problemów rozwojowych, ani domagać się usunięcia dziecka z przedszkola, o ile jego zachowanie nie jest niebezpieczne dla innych dzieci lub osób dorosłych (tego rodzaju sytuacje szczegółowo regulują statut i regulamin przedszkola). Z całą pewnością zaburzenia koncentracji uwagi nie stanowią ku temu przesłanki.
Sugerowania występowania u dziecka autyzmu na podstawie wycinków z prasy bulwarowej - nie warto chyba komentować...
Jeżeli zdecyduje się Pani złożyć skargę na postępowanie nauczycielki lub dyrekcji przedszkola, organem do tego odpowiednim jest kuratorium oświaty, które nadzoruje pracę przedszkoli publicznych oraz niepublicznych. Po Pani stronie stoi opinia psychiatry, wykluczająca występowanie u dziecka głębokich zaburzeń rozwoju oraz zalecenia kontynuowania edukacji przedszkolnej w tej placówce w opinii z poradni psych-ped.
Na marginesie chciałabym dodać jedynie, że sytuacja konfliktu rodziców i personelu nigdy nie oddziałuje dobrze na funkcjonowanie dziecka w placówce. Wiem, że nie mogła Pani tego uniknąć, ale decydując się na złożenie skargi, proszę spróbować wykorzystać kuratorium jako moderatora konfliktu, który pomoże znaleźć sensowne rozwiązanie problemu, a nie przyczyni się do zaognienia sytuacji, a tym samym do wzmożenia niechęci personelu wobec pobytu Pani synka w przedszkolu.
Jeżeli nie uda się wypracować rozwiązania dobrego dla wszystkich, skutkiem czego chłopiec nie będzie mógł się czuć akceptowany w przedszkolu i nie będzie się tam dobrze czuł, być może warto wówczas - o ile to możliwe - rozważyć poszukanie innego przedszkola? Proszę nie brać pod uwagę rezygnacji z przedszkola w ogóle, to ważny etap w edukacji małych dzieci - ale równie ważne jest, by dzieci w przedszkolu mogły czuć się dobrze.
Co do wybuchu Pani emocji podczas rozmowy z nauczycielką - to zrozumiałe, że tak Pani zareagowała; niemniej decydując się na skargę w kuratorium, proszę zachować spokój, nerwy - jak wiadomo - są kiepskim doradcą.
Serdecznie życzę Pani, by sprawy ułożyły się jak najkorzystniej dla Pani synka!
Pozdrawiam!
Agnieszka Sokołowska
Komentarze
U mnie było jeszcze lepiej. Nie wydalili z przedszkola, ale złożyli pozew do sądu o ograniczenie praw rodzicielskich. Bo nie dały sobie rady z żywotnym dzieckiem, trochę nadruchliwym!
dodany: 2016-09-20 13:06:47, przez: jaca
Zgadam się z Panem Rafałem. Mam podobny problem jak Pani Magdalena przeszliśmy drogę ze wszystkimi specjalistami ... Nawet tymi wskazanymi przez przedszkole. Dostali opinie które wykluczyły wszystkie podobne insynuacje ...ale Panie stwierdziły że dziecko zostanie wydalone z punktu bo jest agresywne dropie i bije dzieci (bo nagle dzieci przybyło a sa dwie Panie na całą grupę i jak to one stwierdziły nasze dziecko jest zbyt absorbujące i rozwala im grupę!) Jednak można dziecko wywalić z przedszkola gorzej jak jakiegoś przestępce pomimo wytycznych pedagogicznych bo nie chce się pracować!
dodany: 2013-12-26 23:17:37, przez: Agnieszka
Zgadam się z Panem Rafałem. Mam podobny problem jak Pani Magdalena przeszliśmy drogę ze wszystkimi specjalistami ... Nawet tymi wskazanymi przez przedszkole. Dostali opinie które wykluczyły wszystkie podobne insynuacje ...ale Panie stwierdziły że dziecko zostanie wydalone z punktu bo jest agresywne dropie i bije dzieci (bo nagle dzieci przybyło a sa dwie Panie na całą grupę i jak to one stwierdziły nasze dziecko jest zbyt absorbujące i rozwala im grupę!) Jednak można dziecko wywalić z przedszkola gorzej jak jakiegoś przestępce pomimo wytycznych pedagogicznych bo nie chce się pracować!
dodany: 2013-12-26 22:45:29, przez: Agnieszka
Widać Pani Agnieszko ma Pani świadomość kompletnego braku profesjonalizmu nauczycielek w polskich przedszkolach, wnioskuję z odpowiedzi, że są to osoby mściwe, które odreagowują na dzieciach pretensje do ich rodziców. Wszyscy są tego świadomi. Tym powinno zając się kuratorium.
dodany: 2013-04-10 10:09:31, przez: Rafał