Witam Panią, bardzo chciałabym poznać Pani opinię w pewnej sprawie: Syn od września rozpoczął drugi rok w przedszkolu - Panie od początku zwracały uwagę na jego "zaburzenia zachowania" (w tym Pani dyrektor, która była także nauczycielką syna) - zasugerowały wizytę w poradni psych - pedagog. Opinia poradni zawierała informacje na temat trudności syna m. in z koncentracją, pobieżnością myślenia, rozkojarzeniem. Wskazano w niej, że syn powinien jednak kontynuować edukację przedszkolną w tym samym przedszkolu i zawarto wskazówki dla nauczycieli jak z synem pracować - na tej podstawie syn został przyjęty na następny rok. Tymczasem kilka dni temu Dyrektor przedszkola powiadomił mnie telefonicznie, że syn nie nadaje się do przedszkola oraz że należy mu poszukać innego. Czy dyrektor może wyrzucić moje dziecko z przedszkola? (w opinii zawarto wskazanie do badania kontrolnego za 1,5 roku). Bardzo proszę o poradę, jak w takiej sytuacji postąpić? Skoro po rocznym pobycie w przedszkolu, dyrektor przyjął syna na następny rok, a więc znał go i dodatkowo miał opinię z poradni, to czy tak nagle może zmienić zdanie? Gdzie mogę się udać po pomoc? Pozdrawiam i liczę na odpowiedź.
Pytanie przesłała Pani Magdalena
Droga Pani Magdaleno,
dyrektor nie mógł tak postąpić bez kosnultacji z Panią, psychologiem i przedstawicielem poradni. Zresztą zrozumiałam, że dyrektor sugeruje inne przedszkole czyli chce się "pozbyć problemu". Może się Pani zwrócić z prośbą o pomoc do rzecznika praw dziecka przy Kuratorium Oświaty i Wychowania.
Drugi problem to brak terapii dla syna. Jeśli w poradni stwierdzono trudności z "koncentracją, pobieżnością myślenia, rozkojarzeniem" - jak Pani pisze to powinni także zasugerować terapię. Trudno mi coś radzić, bo nie wiem na czym polegają kłopoty dziecka i jaki jest rozwój mowy. Jednakże podjęcie terapii jest konieczne. Samo przedszkole nie wystarczy jako stymulacja rozwoju.
Serdecznie pozdrawiam.
JAgoda Cieszyńska
Komentarze