Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Zbuntowane dziecko

Witam,

jestem babcią. Dziecko staje się agresywne, rzuciło w mamę pantoflem, w chorego dziadka poduszką. Dziadek krwawił, uciekła do pokoju. Włączyła telewizor. Nie reaguje na kary. Opiszę warunki domowe: ojciec jest ciężko chory, dializa, dziadek po wylewie. Rodzice starają się dziecku mimo to nieba uchylić. Wakacje skromne z mamą. To jest skryta w sobie dziewczynka. Jedynie do dziadków i cioci jest miła.

Jadwiga
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry Pani Jadwigo,


Państwa sytuacja rodzinna jest bardzo skomplikowana i niełatwa z powodu tak wielu złożonych trudności zdrowotnych. Bardzo mi przykro, że zmagają się Państwo z tak wieloma trudnościami. Jest prawdopodobne, że Pani wrażliwa wnuczka zachowuje się agresywnie, choć wcale tego nie chce, manifestując w ten sposób swoją frustrację z powodu tylu utrudnień, z jakimi muszą sobie wszyscy w domu, w tym ona sama, radzić. To, że uciekła bez słowa i schowała się przed telewizorem, świadczy o tym, że sobie z tym nie radzi i nie potrafi o tym opowiedzieć. Nie jest jej łatwo być bardziej dorosłą niż zwykle muszą dzieci - mam na myśli, że musi rozumieć, że pewnych rzeczy nie wolno robić w domu np. bardzo hałasować, że trzeba chronić dorosłych w domu z powodu chorób, jakie dotknęły rodzinę.


Byłoby dobrze, gdyby dziewczynka miała możliwość wypowiedzieć to wszystko, co czuje i myśli. To podwójnie trudne, nie tylko dlatego, że jest dzieckiem, ale i dlatego, że jest skryta. Proszę spróbować takich rozmów nie wprost - np. poprzez opowiadanie (a najlepiej wspólne układanie) bajek o podobnej jak w domu tematyce, ale z innymi bohaterami i w innej scenerii.


W bajkach tych można wskazać dziecku dobre sposoby rozwiązywania trudnych sytuacji. Drugi sposób to rozmawianie za pomocą pacynki (lub pacynek - na dłoni dziecka i na dłoni dorosłego). To, czego dzieci nie potrafią powiedzieć dorosłym, czasem powiedzą pacynce, jest im łatwiej. Takie rozmowy mają oczyszczającą moc. Warto, by nie tylko dziewczynka mogła powiedzieć, co czuje, ale i by mogła usłyszeć, co czują inni - dorośli.


Dowie się wtedy np. że też mama czy babcia się boją albo że smucą się z powodu tych okropnych chorób i że nikt nie oczekuje, że ona - dziewczynka będzie zawsze dzielna. Pacynkę można kupić, ale o wiele lepsza jest domowej roboty, np. z kawałka rajstopy, do którego doszyje się oczy z guzików i język z tasiemki.


Serdecznie pozdrawiam, życzę powodzenia i trzymam za Państwa kciuki
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem, problemy emocjonalne

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć