Porady naszych Ekspertów
3-latek - zaburzenia
Dzień dobry,
mam synka 3-letniego i młodszego - rocznego. Starszy, Adaś, jest wcześniakiem z 35,6 tygodnia ciąży, jednak bez stwierdzonych cech wcześniejszych, brak niedotlenienia. Od ok. 2 lat jesteśmy pod opieką ośrodka wczesnego wspomagania z powodu zaburzeń snu i opóźnionej mowy. Teraz śpi nieźle. Zaczął od pół roku mówić, składać zdania. To co mnie obecnie niepokoi to jego zachowanie - jest "niegrzeczny". Wyrywa młodszemu bratu z ręki, popycha go, nic nie może być inne niż zawsze - tak samo przygotowana kaszka, to samo auto, którym jedzie do przedszkola, na spacer (jeśli jakimś sposobem uda się go zmusić) to tylko w to samo miejsce. Najchętniej siedzi w domu i dłubie, układa klocki, konstruuje skomplikowane układy z kablami i przedmiotami, które zazwyczaj zabawkami nie są. Nie potrafi się podporządkować, jak ma puzzle, to ich nie ułoży, tylko wykorzystuje do tworzenia własnych konstrukcji. Problem jest w każdym aspekcie - ubrania się, najchętniej ubierałby tylko czerwone rzeczy, nie chce jeść zup, obiadów, rzuca rzeczami, niszczy, nakręca się, jest niedotykalski, przytula się tylko ze mną, najchętniej bawi się sam, do przedszkola nie chce chodzić, rozpacza codziennie rano. Przez innych jesteśmy odbierani jako kłopotliwe i hałaśliwe towarzystwo. Widzę, że syna bardzo męczą ciągłe awantury, przeżywa wszystko bardzo, jest niesamowicie przewrażliwiony. Oczywiście będziemy w placówce, do której chodzi po okresie wakacyjnym, jednak brak mi sił na każdy kolejny dzień i chętnie dowiem się jak pomóc synowi i namówić go do współpracy. Ciężko jest napisać o wszystkim, ale mam nadzieję, że nakreśliłam mniej więcej, w czym tkwi problem.
Dominika
psycholog kliniczny
Odpowiedź:
Szanowna Pani Dominiko,
opisane przez Panią zachowania synka są bardzo niepokojące, warto zbadać poziom funkcji poznawczych, rozwój społeczny i emocjonalny dziecka u specjalisty. W Centrum Metody Krakowskiej (w Krakowie) najodpowiedniejszą osobę będzie prof. Marta Korendo (nr recepcji tel. 518-404-155), ale może się Pani udać do najbliższej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Rada "na już" jest prosta, ale niezwykle trudna do realizacji: wspólne ustalenie reguł i KONSEKWENTNE ich przestrzeganie - "nie wolno bić", "nie wolno popychać brata" itd. Proszę pamiętać, że przestrzeganie zasad daje dziecku poczucie bezpieczeństwa.
Co do "schematów"; podążanie za nimi nie jest dobrym wyjściem, z czasem cała rodzina staje się zakładnikiem rytuałów dziecka. Zdaję sobie sprawę, że przełamywanie schematów jest bardzo trudne, dlatego warto strategie omówić z terapeutą, który zna Pani synka.
Z poważaniem
Magdalena Gaweł
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze