Dzień dobry,
Pana córeczka jest jeszcze bardzo mała, a w jej życiu nastąpiły poważne zmiany. Dla małej życie w dwóch domach jest trudne. Naturalną konsekwencją jest to, że organizm się broni i wytwarza mechanizmy, które pomagają dziecku rozładować napięcie. Nie zawsze takie mechanizmy są konstruktywne.
Podejrzewam, że tiki, które się pojawiły u Pana córeczki mogą mieć właśnie podłoże psychogenne. Chciałabym móc powiedzieć Panu, że to minie, ale moim obowiązkiem jest raczej uprzedzić, że należy uważnie obserwować, czy nie będą się pojawiać dodatkowe objawy, takie jak np. obgryzanie paznokci, moczenie się, inne tiki.
Podstawowym zadaniem dla Pana jest zapewnienie jej maksymalnego poczucia bezpieczeństwa, miłości i akceptacji. To zadanie dla obojga rodziców, ale nie wiem, na ile racjonalna współpraca między Panem i mamą dziewczynki jest możliwa. W czasie pobytu u Pana proszę dbać o stały rytm dnia, czytelne zasady i wspólne rytuały, takie jak np. wieczorne czytanie bajki na dobranoc czy poranne przytulanki.
Jeżeli będzie Pan obserwował, że pojawiają się dodatkowe objawy nerwicowe, proszę poszukać wsparcia psychologicznego. Jeżeli utrzyma się ten jeden, wyselekcjonowany objaw machania głową, proszę skonsultować się z neurologiem.
Serdecznie życzę Panu powodzenia
Agnieszka Sokołowska
Komentarze