Szanowna Pani,
problem Pani synka jest bardzo złożony i wymaga specjalistycznej diagnozy. Należy ustalić przyczyny jego postępowania, aby odpowiednio dobrać terapię. Powody tików są różnorakie, np. urazy czy nieprawidłowe przewodnictwo nerwowe. W przypadku tików warto przebadać synka neurologiczne, aby wykluczyć np.epilepsję. Aby potwierdzić lub wykluczyć zespół Tourette'a wykonuje się badania genetyczne. Pisze Pani, że synek ma zdiagnozowane zaburzenia ze spektrum autyzmu, jednak z Pani opisu jego zachowań ja skłaniałabym się w kierunku diagnozy zespołu Aspergera. Mogą o tym świadczyć ogromne problemy w kontaktach z rówieśnikami, przy względnie normatywnym zachowaniu w stosunku do młodszych dzieci czy dorosłych. Tiki, o których Pani wspomina, to być może nie tiki, tylko powtarzające się sekwencje działań i rytuałów , które mają na celu m.in.zredukowanie lęku. To objaw również charakterystyczny dla zespołu Aspergera. Dzieci z tym syndromem często reagują buntem, złością czy nawet histerią, gdy ktoś próbuje przełamać ściśle określony przez nie schemat (czyli robić coś "nie po mojej myśli"). Należy ustalić zasady postępowania, a potem spokojnie i konsekwentnie je egzekwować, bez odstępstw. Zdaję sobie sprawę, że w praktyce często jest to niezwykle trudne, ale innej drogi nie ma. Ustępowanie to , jak sama Pani zauważa, "przyzwolenie na takie zachowanie".
Myślę, że nie warto czekać aż problemy synka "same przejdą", tylko zacząć od wizyty u neurologa oraz skorzystać z pomocy psychologa/terapeuty dziecięcego. Diagnozy prowadzimy również w Centrum Metody Krakowskiej (tel 514-553-534, w przypadku Pani synka polecam prof. Martę Korendo), jednak czas oczekiwania na spotkanie to kilka miesięcy.
Z poważaniem,
Magdalena Gaweł
Komentarze