Dzień dobry,
zachowania opisane przez Panią zdarzają się u kilkuletnich dzieci i nie stanowią przekroczenia normy rozwojowej. Człowiek od urodzenia jest istotą płciową, inaczej mówiąc - seksualną, choć oczywiście w przypadku dzieci nie ma to takiego znaczenia jak u dorosłych. Jednakże w ramach okresu rozwojowego pojawia się etap związany z zaciekawieniem, poznawaniem własnego ciała. Wiąże się to z zachowaniami takimi jak u Państwa córeczki.
Czasami dzieci w ten sposób rozładowują emocje lub zmęczenie. Dopóki sprawa ma charakter subtelny, nie należy jej demonizować, a na pewno w żaden sposób dziecka karać lub wyśmiewać. Jeżeli jednak sprawy nabierają charakteru publicznego, stają się - jak sama Pani o tym pisze - krępujące dla otoczenia, należy z dzieckiem delikatnie porozmawiać o tym, że nie robi nic złego, ale że takie zachowania nie są przyjęte publicznie wśród ludzi.
Jeśli nie czują się Państwo gotowi do takiej rozmowy z córeczką, warto wcześniej wybrać się na wizytę do dobrego psychologa dziecięcego (sami rodzice, bez córeczki), który dokładnie powie Państwu jak z małą porozmawiać.
Życzę powodzenia i pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze