Szanowna Pani,
każde dziecko (i każda osoba dorosła) ma swój własny, indywidualny profil zasypiania oraz snu. Nie do końca wiadomo w jaki sposób on się kształtuje i co na niego wpływa. Według niektórych specjalistów kluczowe jest wychowanie oraz środowisko rodzinne, a według innych - czynniki genetyczne czy biologiczne.
W przypadku małych dzieci mamy do czynienia z szybkim dojrzewaniem układu nerwowego, co sprawia, że proces zasypiania i sen mogą ulegać częstym zmianom. Nawet do siódmego roku życia mogą pojawiać się przejściowe problemy ze snem (np. trudne usypianie, częste budzenie się w nocy, lęki nocne, krzyki, koszmary, zachowania autoagresywne, lunatykowanie). Bardzo często nie są one związane z żadnym problemem fizjologicznym czy psychologicznym, są po prostu cechą rozwoju i dojrzewania układu nerwowego. Rzadko te zaburzenia mogą być spowodowane np. zaburzeniami neurologicznymi.
Każdy przypadek trudności ze snem dziecka należy rozpatrywać osobno. Trudno wskazać uniwersalne metody poradzenia sobie z dziecięcymi problemami ze snem. Niestety jedyną sprawdzoną metodą jest przeczekanie aż te zaburzenia same naturalnie ustąpią. Jeżeli jednak stwierdzi Pani, że problemy trwają zbyt długo lub są zbyt nasilone, to należy zwrócić się do specjalistów: do neurologa dziecięcego oraz do psychologa dziecięcego.
W celu poszerzeniu wiedzy na temat specyfiki snu dziecka polecam rozdział na ten temat w książce pt. "Liczenie baranów. O naturze i przyjemnościach snu" autorstwa Paula R. Martina.
Z poważaniem
Wiktoria Jaciubek
Komentarze