Porady naszych Ekspertów
9-miesięczne dziecko wzbrania się przed usypianiem
Dzień dobry,
martwią mnie i nie ukrywam, że też męczą fizycznie problemy mojego 9-miesięcznego synka z zasypianiem. Pogodziłam się z tym, że nie zasypia sam - jest bardzo żywym dzieckiem, mimo rytuałów wyciszających nie jest się w stanie na tyle wyciszyć, by zasnąć samodzielnie. Próbowałam wielokrotnie na różnych etapach rozwoju dawać mu szansę samodzielnego zasypiania, ale skutkowało to tylko płaczem. Dodam, że mówiąc o samodzielnym zasypianiu nie mam na myśli zostawienia dziecka w łóżeczku, tylko szansę, by przytuliło się do mnie i wyciszyło - śpimy na dużym materacu razem.
Jakoś w 5. miesiącu życia przestał zasypiać przy piersi - bardzo się przed tym broni - jak tylko zaczyna przysypiać, to wali się ręką po udzie, żeby się rozbudzić albo turla się w przeciwną stronę i siada. W związku z tym pozostało nam usypianie na rękach. Przez kilka miesięcy było całkiem w porządku, udało nam się ustalić plan dnia, pory drzemek, snu nocnego. Synek zasypiał w moich ramionach bujany, śpiewałam mu kołysanki. Przyszedł 8. miesiąc życia i początki raczkowania i wszystko się posypało. Wiem, że zmiany w rytmie dnia są typowe dla tego okresu, ale u nas głównym problemem jest to, że synek reaguje histerią na próby usypiania go przeze mnie, a sam nie usypia nawet po 8. godzinach aktywności, mimo że przewraca się ze zmęczenia, przypełza do mnie, płacze, szuka mojej pomocy. Nie pozwala mi się nawet ułożyć w pozycji poziomej u mnie na rękach, zapiera się nogą i się podnosi, wygina się w łuk, wyrywa się. W pozycji pionowej bardzo ciężko go uśpić, przez jakiś czas ratowałam się tym, ale teraz też zaczyna reagować histerią na próby usypiania go w ten sposób. Próbowałam już wielu kombinacji - skracanie drzemek dziennych, wydłużania okresu aktywności, skracania czy wydłużania snu nocnego, zmniejszania ilości drzemek (typowo ma 2 drzemki, próbowałam z jedną). Nie usypiam go na siłę, gdy nie jest zmęczony, tylko jak zdradza oznaki zmęczenia. Po prostu tak strasznie broni się przed usypianiem, na samo "chcesz spać?" reaguje płaczem. Próbowałam pomóc mu w usypianiu na leżąco koło mnie, myślałam, że może jest mu niewygodnie, gdy go noszę. Jednak skończyło to się tak, że z trudem zasypiał turlając się w te i z powrotem, łapiąc i puszczając pierś koło 23-24, będąc już zupełnie wykończonym i tu też było wiele płaczu. W nocy też często się wybudza, nie mam siły go nosić, dlatego podaję mu pierś - to nie jest dla mnie straszny problem, ale ostatnio też coraz częściej zdarza mu się budzić z płaczem w nocy i wtedy nawet pierś nie pomaga. Martwię się, że przez to wszystko mój synek za mało śpi w ciągu doby. Sama jestem wykończona próbami usypiania go... Czy mogę mu jakoś pomóc? Co mogę zrobić, by ułatwić mu zasypianie? Dodam, że znacznie lepiej usypia u mojej teściowej, nie walczy tak z nią. Mieszkamy razem, jednak teściowa nie ma możliwości usypiania go za każdym razem, ja też muszę znaleźć jakiś sposób. Bardzo proszę o pomoc - cokolwiek, jakieś wskazówki, komentarz.
Pozdrawiam serdecznie
Bogna
Pedagog specjalny
Odpowiedź:
Dzień dobry,
opisane przez Panią zachowania są rzeczywiście niepokojące. Mogą być spowodowane wieloma czynnikami i koniecznie trzeba się tym zająć. Mimo prób regulacji snu poprzez wyciszanie dziecka i stały rytm dnia, mały prezentuje niewłaściwe wzorce. Jest możliwe, że jego układ nerwowy jest jeszcze tak niedojrzały, że ma spore trudności z wyciszaniem się. Ale tego rodzaju mechanizmy są bardzo ważne. Nie da się funkcjonować całodobowo w stanie pobudzenia. W przyszłości jest prawdopodobne, że będzie to sprzyjało trudnościom w kształtowaniu się koncentracji uwagi. Jest to prawdopodobne zważywszy na żywy temperament chłopca. Przyczyny jego trudności z wyciszaniem się mogą mieć też źródło w kłopotach natury medycznej. Warto byłoby sprawdzić jak funkcjonuje flora bakteryjna u niego. Być może pomogłaby tu suplementacja probiotykami typu Dicoflor czy Acidolac. Dobrze byłoby skonsultować się z fizjoterapeutą, który oceniłby napięcie mięśniowe i zalecił ćwiczenia rozluźniające, np. masaż Shantali. W wieku, w którym teraz jest Pani synek, problemem może być też ząbkowanie. Jednakże wydaje się, że trwałość i rozległość jego problemów ze spaniem ma znacznie szersze tło.
Efektywnie będzie można pomóc jemu i Pani dopiero po właściwym rozpoznaniu przyczyn, dlaczego tak się dzieje. Proszę naprawdę nie bać się skorzystać z porady doświadczonego specjalisty.
Proszę też pamiętać o sobie, ponieważ w sytuacji, jaką narzuca synek, bardzo łatwo o wypalenie się sił u mamy. To, że on lepiej zasypia z teściową, to dlatego, że Pani jest mamą i on wyczuwa Pani emocje doskonale.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Agnieszka Sokołowska
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze