Szanowna Pani,
takie zaburzenia snu, jakie Pani opisuje, pojawiają się u małych dzieci bardzo często. Są zupełnie typowe - Pani córka nie jest wyjątkiem. Wiąże się to z szybkim rozwojem ogólnym dziecka oraz w szczególności z dynamicznym dojrzewaniem układu nerwowego.
Trudno wskazać metodę poradzenia sobie z tym problemem. Niestety, jedyną
sprawdzoną metodą jest przeczekanie, aż te zaburzenia same naturalnie ustąpią. Najlepiej uzbroić się w cierpliwość. Jeżeli jednak stwierdzi Pani, że opisane problemy trwają zbyt długo lub mają zbyt duże natężenie, to radzę zwrócić się do specjalisty: do neurologa dziecięcego oraz do psychologa dziecięcego.
Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek
Komentarze