Witam Panią,
Pojawienie się rodzeństwa jest trudnym wydarzeniem dla młodego człowieka. Zwłaszcza dla dziecka, które ma „wyrobioną” pozycję w rodzinie. Krótko mówiąc i dość brutalnie w domu pojawił się intruz, który nie dość że zabiera mamę, tatę to jeszcze zabawki. Nagle okazuje się, że starsze dziecko jest już dość duże aby zająć się sobą, samemu się bawić, uczyć i samodzielnie wykonywać czynności samoobsługowe.
Proszę mi wierzyć, że młodszy brat może wywoływać (nie tylko w Państwa przypadku) skrajne emocje w bracie: od miłości do nienawiści. I jest to bardzo typowe dla danej sytuacji.
Myślę, że warto starszemu dziecku poświęcić więcej czasu, tyle ile on sam potrzebuje. Bez obecności młodszego brata. Porobić coś wspólnie, wyjść z domu. Wzmacniać dziecko pochwałami i dać mu do zrozumienia, że jest kochanym członkiem rodziny, wracać zdjęciami i wspomnieniami do czasów kiedy był sam i kiedy miał rodziców na wyłączność.
Zastanawiam się także czy problem nie tkwi w szkole, ponieważ jak wynika z Pani maila pojawienie się brata zbiegło się z pójściem do pierwszej klasy. Z Pani maila nie wiem natomiast, jakiego typu są to problemy w szkole.
Dobrym rozwiązaniem jest spisanie z dzieckiem zasad w domu: ręce trzymamy przy sobie, zwracamy się do siebie uprzejmie itp. do zasad muszą być ustalone konsekwencje, które każdorazowo będą wyciągane po złamaniu danej zasady. Ważne jest, aby zasady były ustalone razem z dzieckiem i aby każdy z domowników się pod nimi podpisał – to jest znak, że każdy zasady akceptuje.
Polecam też Pani książkę: jak mówić do nastolatków aby nas słuchały….., autorstwa Faber, Mazlish
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Dorota Kalinowska
Komentarze
Witam jestem mamą 9-letniego Damiana i 7-letniej Natalii . Główny problem mam z Damianem z jego zachowaniem w domu i w szkole ,niewiem jak sobie z tym poradzić. Bardzo prosze o pomoc i rady jak rozwiązać ten problem.
dodany: 2012-09-19 11:44:30, przez: mama