Porady naszych Ekspertów
Moje dziecko nie chce chodzić do przedszkola
Od kiedy mój pięcioletni synek zraził się w przedszkolu do pani logopedy nie chce wcale do niego chodzić nawet, gdy go zapewniam, że gdy tam pójdzie to wtedy nie będzie tam pani logopedy. Logopeda ćwiczyła z synkiem, ponieważ jego wymowa wymaga tych ćwiczeń, ani ja, ani pani przedszkolanka, ani nikt nie wie, co mogło być przyczyną tego, że on tak panicznie boi się przedszkola, wszyscy twierdzą, że nic takiego się nie stało, a on mówi mi cały czas, że boi się, że gdy tam zostanie to ta pani przyjdzie. Próbowałam już różnych sposobów, przekonywałam, nawet chodziłam razem z nim do przedszkola, ale teraz nawet ze mną nie chce tam iść, gdy mówię mu, że zbieramy się do przedszkola to zaczyna tak okropnie histeryzować, że w żaden sposób nie mogę go przekonać do wyjścia. Ta sytuacja trwa od początku lutego, i bardzo mnie martwi, ponieważ do tej pory przez rok czasu synek chodził bardzo chętnie do przedszkola, pani przedszkolanka bardzo jest z niego zadowolona, bardzo dobrze się rozwija pod wpływem przedszkola, i tak mi się wydaje, że on bardzo chce wrócić do tego przedszkola, ale z drugiej strony panicznie się tego boi. Chcę powiedzieć, że to jest tylko strach przed panią logopedą. Bo ani pani przedszkolanki, ani kolegów się nie boi. Gdy zostawałam z nim w przedszkolu to z każdą prośbą zwracał się do pani nie do mnie, również z panią wychodził do ubikacji, ale gdy ja wychodziłam to stał w drzwiach i patrzył czy ja wrócę z powrotem czy pójdę do domu. Jestem bardzo załamana tym wszystkim i naprawdę nie wiem już, co mam robić. Teraz nie wiem czy dobrze, ale zrobiliśmy przerwę i nie chodzimy do przedszkola, mam zamiar wrócić z powrotem po świętach Wielkanocnych, ale gdy mówię o tym synkowi to on pyta czy pójdę tam z nim. Bardzo proszę panią o pomoc i poradę, ponieważ oboje z mężem nie wiemy już, co mamy robić, jak go przekonać, aby on zostawał w tym przedszkolu. Boję się też, że gdy będę z nim zostawała to on z kolei się do tego przyzwyczai. Parę razy było tak, że mogłam iść godzinkę szybciej i potem go odbierałam i było w porządku, a parę razy pozwolił mi wyjść, ale co chwilę pytał panią, kiedy mamusia albo babcia po niego przyjdzie i co chwilkę wychodził do ubikacji sikać. Jeszcze raz bardzo proszę panią o szybką pomoc. Z góry dziękuję.
Pytanie przysłała pani Małgorzata
Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta
Odpowiedź:
Witam serdecznie,
W mailu kilka razy zaznaczyła Pani, że dziecko boi się chodzić do przedszkola z powodu Pani Logopedy. Wnioskuję jednak, że po tej informacji dziecko było kilka razy w przedszkolu ale ani razu nie poszło już do Logopedy. Wobec czego powinno było doświadczyć, że zagrożenie przestało istnieć. W tej sytuacji lęk powinien był się obniżyć. Jego utrzymywanie się świadczy, że dziecko boi się czegoś innego, ale nie potrafi tego nazwać. To dosyć charakterystyczne dla dzieci w wieku Pani synka. One często nie potrafią wskazać właściwej przyczyny i szukają czegoś co wydaje się najbardziej prawdopodobne. Jednocześnie czytam w mailu, że dziecko pyta kiedy Pani wróci, czy wróci, o to samo pyta gdy ma po niego przyjść babcia … wnioskuję więc, że dziecko z jakiegoś powodu poszukuje bliższego, częstszego kontaktu z Panią. Proszę się zastanowić ile czasu spędza Pani z dzieckiem i w jaki sposób. Jak często dziecko otrzymuje Pani uwagę bez większego powodu, dla zabawy a nie dlatego, że jest pora posiłku, toalety, że dziecko coś zbroiło itd. Jak długo maluch przebywa w przedszkolu? Proszę spróbować dziennie wygospodarować czas dla dziecka. Wystarczy ok. 15 min. Ważne jednak by był to czas zabawy, mile spędzony, tylko z Panią. można dziecko poinformować, że taki czas będzie się pojawiała po każdej jego wizycie w przedszkolu.
Niestety nie pochwalam decyzji zatrzymania dziecka w domu. W ten sposób pokazała mu Pani, że płaczem, histeriami jest w stanie na Pani wymóc to na czym mu zależy. Próba odstawienia dziecka do przedszkola będzie tym trudniejsza, gdyż dziecko będzie próbowało, czy i tym razem Pani się nie złamie. W tej decyzji utwierdza mnie również Pani informacja, że dziecko lubiło chodzić do przedszkola i dobrze się w nim rozwijało. Przed Panią trudny moment, kiedy dziecko będzie wpadało w histerie na hasło „Przedszkole”. Jeśli chce Pani zakończyć ten problem, proszę uwierzyć, że dziecku w przedszkolu było dobrze i przestać mu ustępować. Polecam bajki na pokonanie lęku związanego z rozstaniami, znajdzie Pani takie w książce „Krótkie opowiadania na pokonanie strachu”. Jednocześnie każdorazowo proszę powtarzać dziecku, że ma ono prawo płakać i się smucić, ale nie zmieni to faktu, że musi pójść do przedszkola. Proszę też pamiętać, że taka sytuacja będzie najprawdopodobniej trochę trwała i tylko od Pani konsekwencji w postępowaniu zależy jak długo.
Życzę cierpliwości i powodzenia
Marta Żysko-Pałuba
psycholog dziecięcy
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze
Witam mam ten Sam problem z corka ktore nie chce chodzic probowalam tak jak radzi Pani psycholog byc nie ugieta i nieustepowac problem sie nasilil do tego stopnia ze dziecko w noc poprzedzajaca pojscie do przedszkola sika a placz sie zaczynajuz wieczorem dnia wczesniejszego i Niestety ma ona rodzenstwo starsze ktore chodzila rowniez do tego samego przedszkola i teraz mi mowic ze To bylo straszne tam bylo nudno i corka tez sie na To uskarza w tej chili efekt osiagnelam taki ze mysle nad zmiany przedszkola a powiem szczerze ze jets To trudne bo od wrzesnia zaczyna szkola Wiec wolalabym nie przenosic jej a nie dam rady juz codziennie zmieniac posciel. Co najgorsze To ze chodzi z mlodsza Siostra ktore chodzi do innej grupy i Ta idzie nawet chetnie moze dlatego ze dopiero zaczela. sama nie Wiem co mam robic rece mi opadaja.
dodany: 2015-01-26 05:15:45, przez: Anka
Witam mam syna który też nie chce chodzić do przedszkola .Ma 5 lat i wymyśla takie historie że dorosły by nie miał takich pomysłów co on.Nie chce chodzić do przedszkola i wymyśla że za długo siędzi,że Panie go do obiadu zmuszają.Wieczorem obiecuje że nie będzie płakał i pójdzie a rano idzie do przedszkola ale kiedy już wejdzie to płacze na poczekaniu.Wszystko go boli koledzy mu dokuczja.Nie wiem co mam robiś proszę o radę.
dodany: 2014-12-10 09:05:15, przez: Marta
Witam.moja córka ma 4latka.W tym roku poszła pierwszy raz do przedszkola, do tej pory była cały czas ze mną w domu.Ja nie pracowałam, byłyśmy cały czas razem, rzadko ją zostawiałam pod opieka innych, bo nie miałam z kim. Na początku było trudno, żeby została w przedszkolu ale w koncu jej sie spodobało i chętnie chodziła do przedszkola.Po dwóch tygodniach chodzenia do przedszkola zachorowała na anginę i prawie dwa tygodnie była w omu, ponieważ chorowała.Po chorobie znów było trudno ją nakłonić do chodzenia do przedszkola, nadal chodzi do przedszkola, chociaz niechętnie, ale jak wracam z pracy to nie mogę od niej odejść na krok, z nikim nie chce zostać, jest marudna a co najgorsze zaczęła zbierać jakieś papierki, śmieci, potrafi ze śmietnika jakieś papieki wybierać,nie mogę nic wyrzucic do smieci,o wszytko jest problem, o wszytko jest awantura,niwiem co mam robic, az wstyd mi o tym pisac ale
dodany: 2014-10-23 19:44:34, przez: Żaneta
witam,jak przekonać synka 3 latka do przedszkola,idziemy dopiero od stycznia,synek generalnie boi sie ludzi,idzie do tych z którymi mieszka,nawet jak ide do koleżanki a właściwie sąsiadki to przez cały ten czas siedzi mi na kolanach,jak już trzeba iść do domu o dopiero sie zaczyna powoli rozkręcać,proszę o poradę,pozdrawiam.
dodany: 2013-11-15 16:52:17, przez: Agnieszka
witam mój 5 letni syn też nie chce chodzić do zerówki bo się boi Pani wychowawczyni więc nie chodzi już drugi miesiąc gdyż dziecka stresować nie zamierzam ,nic na siłę a na naukę ma czas :) pozdrawiam
dodany: 2013-04-06 21:43:36, przez: asia
witam moja 5 lenia córka od wrzesnia chodzi do przedszkola i bylo super.chodzi na zmiane popoudniowa . od dwóch tygodni reaguje placzem na hasło przedszkole i nawet z domu nie chce wyjsc zeby tylko jej nie zaprowadzic. opowiada ze ma fajne kolezanki i kolegow .nie podaje konkretnych powidow dlaczego nie chce tam pujsc.7-letni brat który jest w grupie razem z siostra mowi ze mała teskni za mamą.pani jakos obojetnie podchodzi do sprawy kiedy pytam czy cos sie stalo ze placze. syn chodzi bardzo chetnie do przedszkola . niewiem jak postepowac dalej.na sile ja zaprowadzic czy odpuscic jeszcze kilka dni??? prosze o porade.
dodany: 2013-02-25 09:58:09, przez: beti
Witam ja też mam problem córka ma 5lat i pierwszy rok jest w przedszkolu płakała od początku póżniej było lepiej ale nie chce sie bawic zdziećmi śpiewac i pani na nią krzykła i ponad miesiąca jest okropnie , okropnie płacze krzyczy rano w czoraj zrobiła siku wdomu i w przedszkolu w majtki nigdy tak nie robiła . córka jest zestresowana bo od 3roku zycia jezdzimy po szpitalach miala 2operacje i jeszcze przed nia 1lub 2wiec ma duzy stres cały czas . co robic byłam u psychologa powiedziala ze super sie rozwija jest madra nadaje sie juz do pierwszej klasy , ale co ztym płaczem co ja mam robic.
dodany: 2013-02-13 14:06:56, przez: marzena
Witam mam 4 letnia coreczke Maje. nie chce chodzic do przedszkola. Placze,klamie, wymysla, nie slucha sie mnie, pyskuje na mysl o przedszkolu podsikuje w lozko a w nocz wstaje z placzem. Ciezko mi jak ja zaprowadzam do przedszkola poniewaz placze. Mowi ze chce do domu bo tam jej lepiej i moze siedziec sama. Jak sobie z tym poradzic
dodany: 2013-01-07 11:33:44, przez: Monika
witam. moja 4.5 letni córka od jakiegos czasu płacze że nie chce chodzic do przedszkola bo pani ja zmusza do jedzenia. rozmawiałam z pania ze jeżeli niunia nie bedzie chciała jesc to poprostu niech jej nie daja i tak tez panie zrobiły. ale to i tak w niczym nie pomogło nadal płacze i histeryzuje jak ma iść i krzyczy ze nie chce isc do przedszkola tylko zostac sama w domu. bardzo prosze o porade
dodany: 2012-11-15 19:57:31, przez: marzena
witam.chciałąbym zapytac o moja córcie ma 5 lat i chodzi do zerówki.potwornie płacze i boli ja brzuszek i chodzi do ubikacji kupke i zrobi to czyli ze naprawde ja boli bo z poczatku myslałam ze symuluje,powiedziałam to jej nauczycielce a ona podeszłą do mojej corki i do niej to mówi ze mama mi powiedziałą ze kłamiesz ze cie boli.nie spodobało mi sie to i ze jak bedzie płakac to ja wyniesie do maluchów bo oni płacza.zwróciłąm uwage nauczycielce i jest lepiej juz tak sie do niej nie odzywa ale nadal córka chodzi z płaczem i bolacym brzuszkiem ze stresu co mam zrobic jak jej pomóc.dzis ja zagadaałam usmiechała sie.czy ona moze miec to na tle nerwowym .
dodany: 2012-10-08 09:59:10, przez: kasia
Witam, moja teraz już prawie 7 letnia córka chodzi do zerówki. Do przedszkola poszła mając prawie 4 latka. Nie było nigdy problemu z pójściem do przedszkola . Jednak od tygodnia nie chce chodzić i płacze. Rano normalnie wstaje i jedziemy ale po godzinie musze ją odbierać bo pani dzwoni że płacze. Twierdzi że boli ją brzuch. Zrobiłam jej badania i są ok. W domu jest normalnie nie narzeka na ból brzucha tylko będąc w przedszkolu. Tak jakby czegoś się bała. Rozmawiałam z paniami i nic nie zauważyły niepokojącego, a ona sama też nic nie powie. Czy wpływ na to mogą mieć hormony które bierze od niedawna.Zdarza się też że często się rozczula i lecą łzy jak grochy. Nie wiem co robić.
dodany: 2012-05-22 22:30:33, przez: Wiki
NICOLE MA 4 LATA I BARDZO BYM CHCIAŁ ABY ZACZĘŁA CHODZIĆ DO PRZEDSZKOLA ALE TO CHYBA JEST TO NIE MOŻLIWE PONIEWAŻ MAŁA JEST BARDZO PRZESTRASZONA SAMYM SŁOWEM PRZEDSZKOLE. MIELIŚMY JUŻ JEDNĄ PRÓBĘ BYCIA W PRZEDSZKOLU ALE NIE SKOŃCZYŁA SIĘ ONA POMYŚLNIE PONIEWAŻ PANI W PRZEDSZKOLU NIE POZWOLIŁA RODZICOM ZOSTAĆ PRZEZ PIERWSZE DNI NAWET NA KORYTARZU ŻEBY TEN MALUCH CZUŁ SIĘ BEZPIECZNIE. DODAM JESZCZE ŻE BYŁO ODRYWANIE DZIECKA SIŁĄ OD RODZICA DLA MNIE TO BYŁ SZOK A CO DOPIERO DLA TAK MAŁEGO DZIECKA.MOIM PROBLEMEM JEST RÓWNIEŻ TO ŻE NICOLE DOPIERO 2 LATA TEMU POZNAŁA DZIADKÓW I I NASZĄ RODZINĘ PONIEWAŻ MIESZKALIŚMY ZA GRANICĄ I DOPIERO TERAZ TAK NAPRAWDĘ ZOSTANIE Z BABCIĄ CZY Z DZIADKIEM A JA SPOKOJNIE MOGĘ WYJŚĆ NA ZAKUPY. MAM WRAŻENIE ŻE MAŁA JEST UZALEŻNIONA ODEMNIE PROSZĘ MI COŚ PORADZIĆ BO JUŻ NIE WIEM SAMA CO MAM ROBIĆ Z GÓRY DZIĘKUJE
dodany: 2012-02-22 16:18:44, przez: IZA
Mojemu to przeszło może i twojemy też przejdzie
dodany: 2009-04-15 10:41:17, przez: Alki