Warszawa

Porady naszych Ekspertów

5-latek odseparowany od grupy w przedszkolu

Witam,
Od września mój prawie 5-letni synek poszedł do zerówki przedszkolnej (wcześniej nie dostał się do przedszkola), jest jedynakiem i tak naprawdę nie ma kolegów, w przedszkolu pokazał się z nie najlepszej strony: bił dzieci, nie słuchał Pań. Synek wraz z 7 innych dzieci został dołączony do grupy, która jest od początku. Po pierwszych 3 dniach byłam wezwana na rozmowę do przedszkola, dlaczego synek jest taki agresywny (synek też na placu zabaw dokuczał dzieciom, za karę wychodziliśmy zawsze, tłumaczyłam jemu, że nie wolno bić, bo to boli). Po długich rozmowach z synkiem doszliśmy o co tak naprawdę chodzi, a chodziło o to, że synek wszystkie zabawki traktował jak swoje, że wszystko jest jego. Teraz synek stara się, już nie widzę aby bił dzieci, a widzę, że dogaduje się ze wszystkimi. Piszę do Państwa gdyż w przedszkolu teraz mój synek jest tzw. kozłem ofiarnym. Zauważyłam kilka razy na podwórzu przedszkolnym jak dzieci przewracają go i kopią, czapkę zabierają i rzucają między sobą. W grupie jest podział: nowi - starzy. Rozmawiałam z innymi rodzicami ich dzieci też nie są dopuszczane do grupy. Rozmawiałam z Paniami to zostałam potraktowana jakbym przyłapała kogoś na gorącym uczynku i jak ja tak mogę. Byłam na rozmowie u dyrektor to powiedziała mi abym poszła na terapie uspokajającą. Obiecała, że przez dwa dwa piątki psycholog poobserwuje mojego synka. Zastanawiam się na zabraniem synka z przedszkola tylko co z obowiązkiem zerówkowym?
Pozdrawiam

Iovita
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,

Sytuacja niedopuszczania nowych dzieci do zgranej już ze sobą części grupy zdarza się dość często. Agresywny start też nie ułatwił sprawy, ale rozumiem, że to już jest sprawa zamknięta i mały sobie radzi ze złością wobec innych. 
Ten feralny start jest do odpracowania wyłącznie przy umiejętnej pracy wychowawczej nauczycieli. Jeśli problem jest bagatelizowany w przedszkolu, sama Pani praca wychowawcza w domu nie wystarczy, by mały zyskał akceptację wśród kolegów. Dziecko powinno dobrze się czuć w przedszkolu, to ma znaczący wpływ na dalszą edukację. Jeśli obserwacja grupy (a nie tylko Pani synka) przez psychologa nie przełoży się na poprawę sytuacji, proszę rozważyć przeniesienie go do innego przedszkola lub zerówki w szkole, gdyż rzeczywiście odbycie rocznego przygotowania przed pójściem do szkoły jest obowiązkowe.
 
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć