Dzień dobry,
Sytuacja niedopuszczania nowych dzieci do zgranej już ze sobą części grupy zdarza się dość często. Agresywny start też nie ułatwił sprawy, ale rozumiem, że to już jest sprawa zamknięta i mały sobie radzi ze złością wobec innych.
Ten feralny start jest do odpracowania wyłącznie przy umiejętnej pracy wychowawczej nauczycieli. Jeśli problem jest bagatelizowany w przedszkolu, sama Pani praca wychowawcza w domu nie wystarczy, by mały zyskał akceptację wśród kolegów. Dziecko powinno dobrze się czuć w przedszkolu, to ma znaczący wpływ na dalszą edukację. Jeśli obserwacja grupy (a nie tylko Pani synka) przez psychologa nie przełoży się na poprawę sytuacji, proszę rozważyć przeniesienie go do innego przedszkola lub zerówki w szkole, gdyż rzeczywiście odbycie rocznego przygotowania przed pójściem do szkoły jest obowiązkowe.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze