Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Pięciolatek w zerówce

Witam serdecznie,
Chciałabym prosić o poradę. Mój 5-letni synek w tym roku poszedł do zerówki, jest to dla niego zupełnie nowa sytuacja, nie chodził wcześniej do przedszkola, praktycznie cały czas przebywał tylko ze mną. Pierwsze dwa dni było zupełnie dobrze, nie płakał. Jak się zorientował, że do szkoły trzeba chodzić codziennie to już wieczorem płacze, że jutro nigdzie nie idzie żebym go wypisała itp. Mówi, że w szkole byłoby fajnie jak bym mogła z nim zostać. Rano muszę wręcz na siłę go ubierać i z płaczem wychodzi z domu. Gdy jesteśmy już w szkole to jest smutny, ale nie chce pokazać przed dziećmi, że płakał i idzie z całą klasą do sali. Rozmawiałam z wychowawczynią, ona nie widzi nic niepokojącego, mówi, że ładnie się bawi i dogaduje się z dziećmi. Proszę mi poradzić jak mam z nim rozmawiać żeby było mu trochę łatwiej? Strasznie mi go żal jak widzę co on codziennie przechodzi, a właściwie to my razem.

Monika
mgr Katarzyna Osak - psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

mgr Katarzyna Osak

psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

Odpowiedź:

Pani Moniko,
Rozumiem Pani niepokój. Czas adaptacji w szkole nie jest łatwym okresem w życiu dziecka, szczególnie jeśli nie miał wcześniej podobnych doświadczeń.
Jednak dzięki temu, że jest już dużym chłopcem łatwiej będzie Pani różne rzeczy wytłumaczyć.
Jeśli jest Pani ogólnie zadowolona z wybranej placówki i Panie w szkole nie zgłaszają żadnych problemów, proszę przede wszystkim dużo opowiadać synkowi o zerówce, same dobre rzeczy, zachwalać możliwość poznania nowych dzieci, pobawienia się nowymi zabawkami, poznania nowych zabaw z dziećmi. Jeśli to możliwe proszę spróbować umówić się poza szkołą z kolegami synka z grupy. Bliższe poznanie dzieci zachęci synka do uczestniczenia z zajęciach. 
U wielu dzieci sprawdza się również zabieranie ze sobą do szkoły czegoś z domu, co miło się kojarzy. Może to być wybrany przez dziecko, wspólnie kupiony (specjalnie do szkoły) miś-towarzysz lub "magiczny talizman" podarowany przez rodziców, który dziecko będzie mogło nosić w kieszeniu. Proszę się zdać na Pani wyobraźnię.

Trzymam kciuki i pozdrawiam
Katarzyna Osak

 

Zobacz inne porady w tematyce: przedszkole, adaptacja, kontakt z rówieśnikami, rozłąka

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć