Dzień dobry,
Jak rozumiem, do dnia dzisiejszego nie sformułowano jednoznacznej diagnozy problemów Pani synka, pomimo wielu badań. Prawidłowy zapis EEG i dobre wyniki badań genetycznych pozwalają wykluczyć wiele tropów. Warto byłoby oznaczyć poziom rozwoju umysłowego i dojrzałości szkolnej w poradni psych-ped. Jeżeli to trzepotanie rękoma i mówienie do siebie się utrzymują, proszę jeszcze raz poszukać dobrego psychiatry dziecięcego. Najlepiej przy jakimś ośrodku wczesnej interwencji. Zachowania histeryczne, bóle brzucha, wymioty wskazują na tło nerwicowe, napięcie emocjonalne w sytuacjach społecznych. Wskazana byłaby praca psychoterapeutyczna, wraz z zaleceniami do specjalisty dla nauczycieli w szkole.
Pani polecam lekturę książek, z nadzieją, że okażą się pomocne:
- Faber, Mazlish, "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły",
- R. Mah, "Łatwe sposoby na trudne dziecko",
- A. Samson, "Moje dziecko mnie nie słucha".
Na marginesie chciałam nadmienić, że gdyby jeszcze kiedykolwiek nauczyciel próbował publicznie omawiać problemy z zachowaniem dziecka, proszę nie bać się stanowczo się temu sprzeciwić. Nie wolno nikomu tak postępować, a nauczyciele przedszkola i szkół, nie ujmując nic niczyim kwalifikacjom, nie są uprawnieni do formułowania diagnoz nt. autyzmu i decydowania o tym, czy dziecko powinno chodzić do specjalnego przedszkola. Swoje uwagi i spostrzeżenia obowiązani są przekazywać rodzicom w formie zaleceń do konsultacji w specjalistycznej poradni i to nigdy w obecności osób postronnych.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze