Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nerwowy siedmiolatek

Witam,
Mój synek ma 7 lat i poszedł do pierwszej klasy. Jako maluch rozwijał się normalnie. Gdy poszedł do przedszkola zaczęły się dziwne zachowania: trzepotanie rączkami, mówienie do siebie, ból brzucha, wymioty... Nauczycielka stwierdziła na zebraniu z rodzicami (na głos), że moje dziecko jest autystyczne i powinno chodzić do przedszkola specjalnego :(. I zaczęło się jeżdżenie po lekarzach: neurolog, psycholog, psychiatra... U każdego inna diagnoza. Oprócz tego eeg głowy i badania chromosomów w poradni genetycznej (oba wyniki prawidłowe). W tej chwili prowadzi nas neurolog i mały dostaje CHLORPROTIKSEN, ale od kilku dni dostaje ataków histerii w szkole i ciągle jestem wzywana. Zaczyna bić się po głowie, mówi, że nikt go nie kocha, niszczy rzeczy swoje i kolegów, płacze... A potem jest dzień dwa spokojnie. Nie wiem już co mam robić. Jestem u kresu wytrzymałości.

Marta
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,

Jak rozumiem, do dnia dzisiejszego nie sformułowano jednoznacznej diagnozy problemów Pani synka, pomimo wielu badań. Prawidłowy zapis EEG i dobre wyniki badań genetycznych pozwalają wykluczyć wiele tropów. Warto byłoby oznaczyć poziom rozwoju umysłowego i dojrzałości szkolnej w poradni psych-ped. Jeżeli to trzepotanie rękoma i mówienie do siebie się utrzymują, proszę jeszcze raz poszukać dobrego psychiatry dziecięcego. Najlepiej przy jakimś ośrodku wczesnej interwencji. Zachowania histeryczne, bóle brzucha, wymioty wskazują na tło nerwicowe, napięcie emocjonalne w sytuacjach społecznych. Wskazana byłaby praca psychoterapeutyczna, wraz z zaleceniami do specjalisty dla nauczycieli w szkole.
 
Pani polecam lekturę książek, z nadzieją, że okażą się pomocne:
- Faber, Mazlish, "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły",
- R. Mah, "Łatwe sposoby na trudne dziecko",
- A. Samson, "Moje dziecko mnie nie słucha".
 
Na marginesie chciałam nadmienić, że gdyby jeszcze kiedykolwiek nauczyciel próbował publicznie omawiać problemy z zachowaniem dziecka, proszę nie bać się stanowczo się temu sprzeciwić. Nie wolno nikomu tak postępować, a nauczyciele przedszkola i szkół, nie ujmując nic niczyim kwalifikacjom, nie są uprawnieni do formułowania diagnoz nt. autyzmu i decydowania o tym, czy dziecko powinno chodzić do specjalnego przedszkola. Swoje uwagi i spostrzeżenia obowiązani są przekazywać rodzicom w formie zaleceń do konsultacji w specjalistycznej poradni i to nigdy w obecności osób postronnych.
 
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Zobacz inne porady w tematyce: diagnoza, spektrum autyzmu, stres, tiki nerwowe, szkoła, histeria

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć