Dzień dobry,
Nie jest korzystne dla dziecka, które już było w maluszkach, powtarzanie grupy, jeśli nie ma ku temu powodów natury rozwojowej. To jest kompletnie bez sensu, żeby dziecko było drugi raz pasowane na przedszkolaka i uczyło się być przedszkolakiem, będąc nim z powodzeniem od roku. Nie ma powodów, dla których dzieci czteroletnie miałyby leżakować. Rozdzielenie dziecka od kolegów, których zna i lubi, i których spodziewał się w swojej grupie po wakacjach, również nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie znajduję żadnych argumentów, które uzasadniałyby postawienie Państwa w takiej sytuacji. Uważam, że powinni się Państwo odwołać od decyzji dyrektora, tym bardziej że nikt tego z Państwem nie uzgodnił. Dobrze rozwinięty czterolatek będzie tracił w grupie trzylatków. One będą miały okazję uczyć się od niego, on jednak bardziej potrzebuje swoich kolegów. Dla mądrego czterolatka lepsze jest łączenie z pięciolatkami niż trzylatkami. Nie chodzi tylko o więzi społeczne, ale i o rodzaj zadań edukacyjnych, jakie stawiane są dzieciom trzyletnim i czteroletnim. Szczególnie w zakresie rysowania, wycinania, przygotowywania przedstawień, wyjść na wycieczki - są to znacznie inne wymagania i potrzeby dzieci.
W niektórych przedszkolach dzieli się dzieci z danego rocznika na grupy starszych i młodszych w zależności od półrocza, w jakim przyszły na świat. Ma to jednak sens tylko wtedy, kiedy robi się to od razu, u trzylatków. Późniejsze rozdzielanie dzieci wg takiego kryterium jest sztuczne. Ważniejsze są poziom rozwoju i więzi z innymi dziećmi.
Podział, jakiego niespodziewanie dokonano w Państwa przedszkolu, służy chyba raczej jakimś potrzebom przedszkola. Być może grupy 3-latków i 5-latków są zbyt mało liczne i dlatego rozdzielono 4-latki? Proszę wystąpić o uzasadnienie na piśmie decyzji o przeniesieniu syna do grupy dzieci młodszych i jeśli uzasadnienie to nie przekona Państwa, proszę się odwołać. Aleks jest urodzony w maju, więc tym bardziej - jeśli kryterium wieku decydowało o podziale -powinien być przydzielony do grupy 4/5, a nie 3/4.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze
witam. mam podobny problem moja corka chodzila juz do przedszkola we wrzesniu okazalo sie ze jej grupa jest grupa starszakow a ona zostala z trylatkami, corka ma cztery latka, kiedy okazalo sie ze est wolne miejsce w starszej grupie odrazu przenioslam corke z czego bardzo sie ucieszyla chetnie sie uczy pilnie odrabia zadania. problem pojawil sie w momencie gdy pan dyrektor przyjal do strszakow chlopczyka z innego przedszkola okazalo sie ze jest strszy od corki i zazadano odemnie abym przeniosla corke spowrotem do maluchow nie rozumiem jak mozna podejmowac tak nieodpowiedzialne decyzje estem po rozwodzie nastepna byla przeprowadzka zmiana srodowiska corka jest brdzo nerwowa nie chce myslec jak zareaguje na kolejna zmiane obawiam sie ze w tym momencie to bedzie koniec ej edukacji uz nie chce zostawac w przedszkolu bo mysli ze jak wyjde to zostanie zaprowadzona do maluchow blagam poozcie nie
dodany: 2015-09-24 20:37:03, przez: monika