Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Histeria przed pójsciem do żłobka

Witam,
Mam 2 letniego, bardzo energicznego synka. Zdarzało mu się wcześniej bić dzieci, popychać, ale od 3 tygodni ewidentnie nie chce chodzić do żłobka, rano jest dosłownie histeria, kurczowo się mnie trzyma i nie chce puścić, krzyczy, że nie chce iść do dzieci, dodatkowo zrobił się bardzo agresywny. Opiekunki codziennie na niego skarżą. Gdy próbuję z nim rozmawiać (mówi już bardzo ładnie) udaje, że mnie nie słyszy, a jak zmieniam temat rozmawia ze mną, jak gdyby nic. W weekend na placu zabaw jest grzeczny. Nie mam pojęcia co się z nim dzieje... Spędzam z nim każdą chwilę po żłobku, dopóki nie pójdzie spać, może trochę tęskni za tatą, który teraz w domu jest tylko w weekendy, ale synek wie, że tatuś jest w pracy i jakoś nie rozpamiętuje, zresztą codziennie rozmawia z nim przez telefon.

Iwona
mgr Katarzyna Osak - psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

mgr Katarzyna Osak

psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem

Odpowiedź:

Pani Iwono,
Jeśli niepokojące sytuacje zdarzają się tylko w żłobku,
sugerowałabym zorganizowanie obserwcji psychologa właśnie na terenie 
żłobka.
Będzie on mógł dokładnie przyjrzeć się źródłom problemu, które trudno 
zdiagnozować z samego opisu.
Faza agresji jest u dzieci naturalnym etapem rozwoju, ale ważne jest 
jakie informacje od dorosłych dziecko dostaje i jak jest przez nich 
kierowany.
Proszę porozmawiać z Paniami ze żłobka i tak jak wspomniałam poprosić o 
obserwację psychologa.

Pozdrawiam
Katarzyna Osak

Zobacz inne porady w tematyce: żłobek, wychowanie, agresja, bicie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć