Witam!
Moja wnuczka ma 4,5 roku. Ładnie mówi, ma bardzo bogate słownictwo i jest mądrym spostrzegawczym dzieckiem. Jednak ma olbrzymie problemy emocjonalne w kontaktach z dziećmi i z dorosłymi. Chodzi 1,5 roku do przedszkola i nie odzywa się do dzieci i większości wychowawczyń. Obserwuje wszystko siedząc na ławeczce i do domu przynosi zachowania dzieci. Nie uczestniczy w zabawach i w nauce. W domu ma przyjaciół z sąsiedztwa i z nimi normalnie się bawi i rozmawia. Kiedy szła do przedszkola powiedziała, że ma jedną przyjaciółkę (o rok starszą sąsiadkę) i w przedszkolu nie będzie bawić się z dziećmi i tak trwa ten stan już 1,5 roku. Bardzo często na wejściu do przedszkola rozgrywają się drastyczne sceny, wpierw długie pożegnanie, a później histeria, płacz i krzyk, że nie chce tam zostać. Zostaje na siłę i nawet nie narzeka później. Niestety nie chce sama jeść i jest karmiona, ale chętnie je. W ubiegłym roku we wrześniu po przerwie wakacyjnej poszła do przedszkola i nawet zaczęła rozmawiać z dziećmi, ale niestety jej rodzice mieli 2-miesięczny kontrakt zagraniczny i na początku października wyjechali całą rodziną. Kiedy wrócili w grudniu wnuczka znowu przestała rozmawiać z dziećmi.
Ostatnio w przedszkolu zaprzyjaźniła się z trójką dzieci, bawi się z nimi, niestety bez słów. Dzieci ją lubią, garną się do niej i tolerują jej milczenie. Kiedy się odezwie to dziwią się, że ona mówi.
Do obcych ludzi nie odzywa się, ale też często nie rozmawia ze znajomymi, a słów powitania nie wymawia. Ma bardzo dobry kontakt z siostrą, młodszą o 2,5 roku. Jest związana też z rodziną przy czym poza rodzicami najbardziej ze mną, bo często przebywam z wnuczkami. Z naszych obserwacji wynika, że najspokojniejsza jest ze mną. Bardzo żal mi mojej wnuczki, bo widzę jak straszne emocje przeżywa w kontaktach z ludźmi i zdaję sobie sprawę, że potrzebuje pomocy psychologa.
Proszę o informacje czy kontakt z logopedą jest w tym przypadku wskazany i będzie pomocny? Czy jej przypadek można zakwalifikować jako mutyzm wybiórczy?
Dziękuję.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Urszula