Witam,
Córeczka jest bardzo mądrym dzieckiem. Prawdopodobnie zauważyła, że nie
chcecie Państwo, żeby krzyczała i wykorzystuje tę "broń". Proszę ustalić
z nią wieczór, od którego zasypia samodzielnie. Otulić ją kołderką,
przeczytać krótką bajkę. Obiecać, że za pięć minut przyjdzie ją Pani
odwiedzić i tak robić. Za każdym razem wydłużać przychodzenie do
córeczki o 2 minuty. Kiedy Pani przyjdzie do pokoju pogłaskać ją,
uśmiechnąć się, ale nie zostawać na dłużej niż 2 minuty. Płacz w nocy
jest prawdopodobnie spowodowany sposobem usypiania. Dziecko, które
zasypia z rodzicem spodziewa się, że będzie on spał obok cały czas i
tego się domaga. Zapewniam, że jak tylko poradzicie sobie Państwo z
samodzielnym usypianiem problem wybudzania sam się rozwiąże.
Pozdrawiam
Komentarze