Dzień dobry,
Opisane przez Panią objawy mogą, ale - co podkreślam - nie muszą, oznaczać występowania zespołu Aspergera. Rzeczywiście niespecyficzność, a także późniejsze w stosunku do klasycznego autyzmu występowanie niektórych symptomów, sprawiają że średnia wieku dzieci, u których diagnozuje się ZA wynosi wciąż ok. 10-11 lat. W diagnozie ważna jest historia życia relacjonowana retrospektywnie przez rodziców - proszę się nad tym zastanowić... od kiedy trwa to "od pewnego czasu": bo jeśli od kilku lat (proszę wrócić pamięcią tak do 4-5 r. ż.) to zalecam specjalistyczną diagnozę, lecz jeśli to epizod od kilku miesięcy być może jego źródło jest inne. Tej sytuacji trzeba przyjrzeć się wnikliwie.
Ze wspomnianych przez Panią sytuacji chciałam zwrócić uwagę przede wszystkim na kilka aspektów:
- bogate słownictwo. U dzieci z ZA jest ono nie tylko bogate, lecz jakby udziwnione, naukowe, "dorosłe". Dzieci te nie rozumieją niuansów konwersacji, ironii, żartów, skrótów myślowych, idiomów - wszystko traktują dosłownie. Nie bez powodu na ich określenie ukuto nazwę "mali profesorowie". Zwykle wcześnie zaczynają mówić pełnymi zdaniami,
- okazywanie emocji przy specyficznych, maniakalnych zainteresowaniach. To prawda. Dzieci z ZA mają swoje pasje, na temat których potrafią godzinami i bez uzasadnienia sytuacyjnego dyskutować, zadręczając rodzinę i osoby postronne. Niemniej muszę nadmienić, że doświadczenie wyniesione z własnej praktyki nauczyło mnie, że akurat tematy samochodów i dinozaurów są nadmiernie utożsamiane wyłącznie z dziećmi z ZA i bywają używane jako słowa-wytrychy, przyczynek do diagnozy. Tak bywa, ale bywa i tak, że to zwykłe pasje zdrowych dzieci,
- maniakalne drapanie się: w ZA pojawia się u dzieci jako stereotypowe zachowanie, służące rozładowaniu napięcia emocjonalnego; może też oznaczać zaburzenia integracji sensorycznej,
- kontakt wzrokowy: watro tu zwrócić uwagę na tzw. dzielenie uwagi, czy Szymek jest w stanie współpracować na zasadzie "raz ty - raz ja", np. podczas wspólnego układania puzzli, obserwacji przyrody itp.,
- silna potrzeba uporządkowania rzeczywistości, przewidywalności (ile stron w książce itp., czy na pewno usłyszałaś co mówiłem?),
- niska koncentracja uwagi, dosyć częsty problem u dzieci z ZA,
- wysoki poziom inteligencji: wielki sekret i siła w pracy terapeutycznej.
Na wszelki wypadek zalecam diagnozę specjalistyczną w kierunku występowania zespołu Aspergera, z nadzieję, że okaże się negatywna.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Komentarze