Porady naszych Ekspertów
3,5-latka reaguje złością i płaczem
Witam bardzo serdecznie. Mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Otóż mam 3,5 letnią córeczkę, która strasznie się złości i reaguje płaczem. Np.: jeżeli nie chce jej czegoś dać lub nie chce jej pozwolić oglądać dłużej bajek (przy odciąganiu od telewizora proponuję zabawę lub zajęcie manualne, bo bardzo lubi malować itd.), zaczyna głośno płakać i mówi, że mnie nie kocha, w tej chwili podchodzę do niej i ją przytulam mocno mówiąc do niej, że mama kocha i zawsze będzie kochać (często jej mówię, że ją kocham), niestety ona mi mówi "nie kochasz mnie", "odejdź". Bardzo mnie te słowa ranią. Są jakieś granice nie mogę jej pozwalać na całodniowe oglądanie telewizji. Tłumaczę jej, że będą oczka bolały i trzeba będzie do lekarza jeździć itd., ale ona dalej swoje. Niezwracanie uwagi też nic nie daje. Tylko nie mogę zrozumieć jednego dlaczego ona mówi, że mnie nie kocha i jak chcę ją przytulić ona mówi do mnie "odejdź, nie kochasz mnie". W tedy chce mi się płakać. Dużo spędzam z dzieckiem czasu (układamy puzzle, bawimy się pluszakami, układamy klocki itd.). Nie wiem, może to wciąż za mało. Czasami jest tak że jak np.: nie chce jej na coś pozwolić to ona mówi do mnie "ja chcę iść do przedszkola, ty mnie nie kochasz". Jak mówię do niej "chodź, porozmawiamy" i gdy chcę ją wziąć na ręce to się wyrywa krzyczy, że nie chce. (Pozwalam jej w tym czasie się wykrzyczeć, mówię do niej "pokrzycz sobie, będzie ci lepiej"). Po godzinie jak zapomni co się wydarzyło, podchodzi do mnie i mówi "mamusiu, kocham ciebie bardzo mocno". Nie wiem co robić? Może to ja jakiś błąd popełniam, a nie potrafię określić jaki? A może powinnam zgłosić się z córką do specjalisty? Nie mam pojęcia już co mam robić? Jak do niej dotrzeć, że takie słowa ranią mnie.
Irena
psycholog dziecięcy, terapeuta dzieci z autyzmem
Odpowiedź:
Witam,
Córeczka zauważyła, że duże znaczenie dla Pani mają jej słowa. Pewnie
jest zaciekawiona swoim wpływem na Pani zachowanie. Sprawdza czy zawsze
reakcja jest taka sama. Pani wzmacnia to zachowanie dając jej "nagrodę"
w postaci uwagi, czasem nawet zaraz po przykrych słowach od córeczki
całując ją i mówiąc, że ją kocha. Takie zachowania nie są najlepsze w
sytuacjach, które Pani opisała. W sytuacji, kiedy córeczka tak mówi
proszę zignorować te słowa. Nie komentować. Czas oglądania telewizji dla
takiego malucha to 20 min. dziennie i nie zawsze codziennie. Córeczka
nie musi rozumieć dlaczego. Jest na to za mała. To rodzice wyznaczają
reguły. Z trzylatkiem nie dyskutuje się o tym dlaczego one są takie a
nie inne. Trzylatek nie jest partnerem w ustalaniu takich zasad. Poza
tymi sytuacjami ważne, aby spędzać z dzieckiem czas. Zabawy powinny być
przyjemne dla dziecka i często przez nie wybierane. Córeczka powinna
też znać takie sytuacje, kiedy mama poświęca czas dla siebie oraz inne
sprawy. Wtedy malutka uczy się jak spędzać czas samodzielnie.
Pozdrawiam
Katarzyna Osak
Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej.
CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie.
Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu.
Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.
Komentarze