Dzień dobry pani Marto,
Myślę, że Pani przypuszczenia na temat przyczyn niewłaściwych zachowań Oskara są słuszne. Jest Pani mądrą i uważną mamą. Brawo!
Odnosząc się do informacji z Pani listu, można wskazać kilka powodów, z których każdy jest równie istotny:
1. wiek dziecka/okres buntu, przekory - tak, małym dzieciom trudno jest czekać, być cierpliwym, łatwo ulegają frustracji, którą potrzebują natychmiast rozładować.
2. dziedziczenie temperamentu - tak, wiele cech temperamentu, jak impulsywność, wybuchowość jest przekazywana pokoleniowo, niemniej dzieci też nabywają wzorców zachowań, obserwując sposoby reagowania innych ludzi, w tym rodziców
3. rówieśnicze modelowanie zachowań - obserwacja zachowań kuzyna i nieprawidłowo dobrany do wieku dziecka film kształtują w nim niewłaściwy sposób myślenia o sposobach reagowania.
Oskar dopiero uczy się jak należy traktować innych, jak każdy nie narodził się wyposażony w umiejętności społeczne, tego dopiero uczą inni ludzie. Nie powinni więc Państwo lekceważyć obserwacji zgłaszanych w żłobku. Teraz właśnie jest dobry moment, by niewłaściwe tendencje zdusić w zarodku. Należy z nim nie tylko rozmawiać i opowiadać, że kogoś boli, że to niemiłe, ale też zawrzeć kontrakt - za każdym razem, kiedy Pani w żłobku powie mamie, że nikogo nie popchnąłeś, że ładnie bawiłeś się z dziećmi idziemy na lody/dostajesz cukierka itp.
W modelowaniu właściwych postaw społecznych pomogą Państwu zdobycze kultury - filmy i książki dla dzieci. Muszą być jednak dobrane adekwatnie do wieku. Film "Kung-fu Panda" jest fantastyczny, mądry, pokazuje walkę dobra ze złem, do tego akcja jest dynamiczna... jednakże zrozumienie tak skomplikowanej i wielokrotnie szybko zmieniającej się fabuły przerasta możliwości poznawcze 2-3 latka. Z prezentowanych obrazów może wyciągać wnioski całkowicie niezgodne z przesłaniem filmu i uznać, że bicie się jest super fajne i podoba się kolegom. Jak Pani napisała - on trochę patrzy na to bicie i popychanie jak na rodzaj zabawy.
Nie powinien więc to być jego ulubiony film. Polecam go raczej dla 5-6 latków. Natomiast dla chłopca w wieku Oskara jak najbardziej kanały telewizyjne Mini-mini czy Polsat Jim-Jam, Bolek i Lolek, Reksio, Bob Budowniczy, Strażak Sam itp. a z filmów pełnometrażowych np. "Gdzie jest Nemo", "Dzwoneczek", "Auta" (ale nie "Auta 2").
Niektóre z tych filmów mogą się dorosłym wydać nudne. Jednakże dla dzieci 3-letnich są super.
Codziennie na dobranoc niedługa, ale mądra książeczka do czytania - obowiązkowo!
Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów!
Agnieszka Sokołowska-Kasperiuk
Komentarze
Zastanawiam się tylko nad behawioralnym systemem nagradzania 3 -latka. Bałabym się, że może wywołać więcej skutków ubocznych, niż pozytywnych rezultatów. Szczególnie z uwagi na kilkugodzinne odroczenie nagrody bądź kary. Jeśli dajmy na to dziecko popchnie kolegę o 8 rano a o 16 usłyszy od mamy, że nie pójdziemy na lody, bo popchnąłeś kolegę przy śniadaniu, to może być dla dziecka niezłą abstrakcją. Poza tym 3 latek nie jest w stanie świadomie kontrolować swojego zachowania przez cały dzień, pamiętając o czekającej go nagrodzie. Być może to tylko moje uprzedzenie do behawioryzmu w wychowaniu, które bardziej przypomina tresurę, niż świadome wpływanie na postawy i przekonania małego człowieka.
dodany: 2014-09-12 23:39:03, przez: Marietta