Szanowna Pani,
Na pewno należy uszanować indywidualność dziecka, jej naturalną
wrażliwość i spokojny temperament. Jeśli córka ogólnie rozwija się
prawidłowo, tzn. poza przedszkolem bawi sie z dziećmi, komunikuje się,
wyraża swoje potrzeby, jest w dobrym kontakcie, prezentuje różne
umiejętności przedszkolne w domu, to być może potrzebuje po prostu
więcej czasu i cierpliwości ze strony otoczenia.
Dzieci nieśmiałe potrzebują akceptacji ze strony rodziny i Pań w
przedszkolu. Poczucia, że otoczenie lubi mnie taką jaką jestem i szanuje
moją indywidualność. Podkreślania ich mocnych stron i chwalenia nawet
najmniejszych osiągnięć. Naciskanie dziecka, np. żeby odpowidziało na
pytanie w przedszkolu; złoszczenie się, gdy czegoś nie robi, bo się
wstydzi, nic nie zmieni. Wręcz przeciwnie, może spowodować, że dziecko
jeszcze bardziej zamknie się w sobie, bo będzie czuło, że nie spełnia
naszych oczekiwań.
Pisze Pani, że w momencie pojawienia się drugiego dziecka w domu bywa
nerwowo. Proszę przeanalizować te sytuacje. Jak starsza córka się wtedy
zachowuje? Co jest przyczyną nerwów? Przy dwójce dzieci na pewno warto
wyznaczyć czas, który każde z rodziców będzie miało zarezerwowany tylko
dla danego dziecka, np. Tata zabiera w sobotę tylko starszą córkę na
spacer czy do kina, a Pani jest wtedy z maluszkiem. Buduje to wspaniałą
więź z każdym z rodziców, a jednocześnie daje poczucie, że rodzic ma dla
mnie czas, że lubi być ze mną.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam
Katarzyna Osak
Komentarze