Bardzo dziękuję za opinię w naszej sprawie. Dała mi do myślenia.
Chciałabym jednak powiedzieć, że sytuacja trochę się zmieniła. Filip się uspokoił, już nie zachowuje się w domu tak agresywnie. Nawet zgrzeczniał. Mamy jednak małe problemy ze spaniem, bo budzi się dość często w nocy i woła mamę. Jeśli chodzi o płacz to towarzyszy nam tylko przy wyjściu do przedszkola, taki protest bardziej. A potem jest ok. Nie płacze, ładnie się bawi, je, leżakuje. Panie bardzo go chwalą tym bardziej, że jest najmłodszy.
Czy mimo tego myśli Pani, że powinnam go stamtąd zabrać, czy to jest ponad jego siły? czy to, że (tak mi się wydaje) zaakceptował sytuacje nie zmienia Pani stanowiska w tej sprawie?
Pozdrawiam i z góry dziękuję,
Ewa
Droga Pani Ewo,
musiałabym widzieć Synka, by jednoznacznie podjąć decyzję. Uważam, że dzieci muszą osiągnąć odpowiedni wiek kalendarzowy, emocjonalny i społeczny, by mogły bez uszczerbku dla ich rozwoju pójść do przedszkola.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze