Witam!
Jestem mamą 5-letniej dziewczynki, która ma problem z adaptacją w przedszkolu, tzn. nie chce rozmawiać z panią w przedszkolu, porozumiewa się gestami kiwając główką na tak lub nie albo wzruszając ramionami. Z dziećmi bawi się chętnie, rozmawia, aczkolwiek nie narzuca się. W domu rozmawia ze mną, mężem opowiada jak było w przedszkolu, często mówi, że ktoś jej nie poczęstował ciastkiem albo powiedział coś przykrego, ale na moje pytanie czy poprosiła o nie to powiedziała, że nie. Nie chce głoskować, śpiewać. Do tego przedszkola chodzi już drugi rok i też wcześniej nie śpiewała, ale jako 4-latek nie miała takiego obowiązku. Córeczka jest mądrą inteligentną dziewczynką, martwię się, że ta jej nieśmiałość spowoduje kłopoty w dalszej nauce. Dodam, że w stosunku do innych dorosłych także jest taka nieufna, znacznie lepiej radzi sobie z rozmowami z dziećmi niż z dorosłymi. Jak pomóc mojemu dziecku, jak przełamać jej nieśmiałość do dorosłych? Bardzo proszę o pomoc.
Elżbieta