Czasem zdarza się, że nie mamy pomysłu na zagospodarowanie najbliższego popołudnia. Często okazuje się też, że w okolicy, w której mieszkamy jest sporo fantastycznych miejsc. Trzeba je tylko odnaleźć. Na taką popołudniową wycieczkę chciałabym polecić dziś Park Brochowski.
Jest to najstarszy park położony w granicach miasta Wrocław. Został założony w okresie średniowiecza przez augustianów. Już przy jego wejściu w oczy rzucają się liczne kanały pełne kaczek, długie alejki i bajeczne kładki. W głębi parku dzieci mogą zatrzymać się na nowym placu zabaw, obok zainstalowano siłownię.
Jednak największą atrakcją parku na Brochowie jest labirynt. Tworzą go starannie przycięte graby. Jest na tyle duży, że można się w nim niejednokrotnie zgubić albo trafić na ślepy korytarz. Razem z dziećmi - przewodnikami, dotarliśmy do samego środka po ok. 15 minutach. W centrum, po wejściu na ogromy kamień, można zerknąć na labirynt z góry. Z kolei do wyjścia można wrócić prostą drogą przez 2 furtki lub powtórzyć całą zabawę, tym razem szukając właściwej ścieżki w odwrotnym kierunku.
Dzieci, z resztą nie tylko one, są zachwycone tym magicznym miejscem. Ledwo wyjdą, a już zagadują o kolejnej wizycie. Co jakiś czas pytają tylko, czy aby na pewno to nie tu mieszka ten straszny minotaur.
O.Ś.