Dziś odwiedziłyśmy Park Linowy "Sherwood" w Kiełczowie, 12 km od centrum Wrocławia. My jesteśmy z Psiego Pola i mamy naprawdę niedaleko (wybraliśmy się rowerami).
Na stronie http://www.sherwood-park-linowy.pl/ są zawarte wszystkie niezbędne informacje, takie jak godziny otwarcia, cennik, trasy, dojazd wraz z galerią.
Chciałabym zachęcić do odwiedzenia tak wspaniałego miejsca, jakim jest ów park linowy. To wspaniały wypad za miasto, spędzenie czasu wolnego na sportowo, poznanie wspinaczki, pokonywania przeszkód, jako formy ruchu.
Poza tym kształtujemy u dziecka charakter, takie cechy jak odwaga, wytrwałość, zadowolenie z ukończenia trasy.
Moja córka ma 6 lat i doskonale sobie radziła na trasie "Mucha" . Po przeszkoleniu przez fachowca, Julcia świetnie przeszła całą trasę. W godzinę pokonała ją 4 razy i jak na pierwszy raz uważam,że jest to całkiem niezły rezultat. Choć może i wynik nie jest tak ważny, jak dokładność, precyzja ruchów. Julcia jest odważna, ale i dokładna. Po kolei zaczepiała haki od uprzęży wspinaczkowej. Po przejściu czterokrotnym trasy usiedliśmy do posiłku (teren jest rozległy, stoły, ławy, krzesła i trawa), który zniknął bardzo szybko (Julcia chyba straciła dużo energii).
Zadowoleni wróciliśmy do domu. Julcia oczywiście chciała jeszcze zostać, ale uznaliśmy, że godzina to wystarczający czas, jak na pierwszy raz. Julcia po powrocie do domu , już pytała, kiedy jeszcze tam pojedziemy.
Zachęcam rodziców do odwiedzenia Parku Linowego, tych z okolic Psiego Pola szczególnie. Dla zmotoryzowanych jest parking, dla rowerzystów ścieżki rowerowe.
Agnieszka Huber,
mama 6 -letniej Julci