Wrocław

Spacer z dziećmi Promenadą Staromiejską

Spacer z dziećmi Promenadą Staromiejską

Tras spacerowych we Wrocławiu nie brakuje. Moja dzisiejsza propozycja to wędrówka częścią Promenady Staromiejskiej. Trasa łatwa, a dla dzieci bardzo atrakcyjna, zwłaszcza przystanek w Ogrodzie Staromiejskim. Ale po kolei …

Spacer można rozpocząć na dworcu PKP. W punkcie informacji turystycznej warto poprosić o darmową mapkę miasta. Dla dzieci będzie to nie lada wyzwanie, by najpierw znaleźć na nim stację kolejową, a potem cel spaceru – Promenadę Staromiejską, Teatr Lalek czy Ogród Staromiejski.

Z dworca PKP idziemy w kierunku ulicy Kołłątaja. Tu, naprzeciwko Gimnazjum Nr. 14 (po prawej stronie ulicy) czeka na nas krasnal z tasakiem, zwany Tescoma, od nazwy sklepu ze sprzętem kuchennym. Sklep świeci obecnie pustkami, ale krasnal pozostał.

Dalej przechodzimy przez jezdnię, przekraczamy most ks. P. Skargi i rozpoczynamy nasz spacer częścią Promenady Staromiejskiej. Już na początku warto zatrzymać się przy rozłożystym platanie lub powąchać zapach kwitnących tu na klombach kwiatów. Tuż przed nami na postumencie kolejna atrakcja – pomnik Mikołaja Kopernika. W przyszłym roku minie 40 lat od jego odsłonięcia. Okazja, by w 2-3 zdaniach przybliżyć maluchom, kim był.

Po lewej tabliczka informacyjna dotycząca historii Promenady, a tuż przy niej kolejny na naszej trasie krasnal z łańcuchem w dłoniach. Krasnal ten, zwany OddLudkiem, nosi miano filantropa, gdyż zawsze spieszy z pomocą potrzebującym. Symbolem owej więzi jest ów łańcuch. Zapewne dzieci zechcą przysiąść u jego boku.

Dalej alejką obsadzoną platanami i lipami dochodzimy do pięknych, kutych bram Ogrodu Staromiejskiego. To główna atrakcja na tej trasie. Można tu odpocząć na ławeczkach, usiąść przy fontannie z figurą chłopca z łabędziem, przejechać się karuzelą z konikami i gondolami, zjeść watę cukrową, a nade wszystko wybiegać się na nowocześnie i bardzo gustownie wyposażonym placu zabaw. Dla moich dzieci to obowiązkowy przystanek, gdy jesteśmy w pobliżu.

A zatem mamy wybór: relaks w Ogrodzie Staromiejskim (gorąco polecam!), bądź też kontynuować spacer Promenadą – odpocząć w cieniu drzew na jednej z ławek bądź przystanąć przy zabytkowej, wykonanej z brązu, rzeźbie ,,Amor na Pegazie''. Dzieci zapewne zaintrygują owe skrzydła u jeźdźca i postać konia.

Idziemy jeszcze kilkanaście metrów spacerkiem wzdłuż ogrodzenia Ogrodu Staromiejskiego aż do kwiecistych klombów kończących ten etap Promenady Staromiejskiej.

Przed nami ulica Świdnicka i leżące przy niej kolejne atrakcje. Tuż przed nami - zabytkowa stacja pogodowa, a przy niej krasnal z kijkami uprawiający nordic walking. Tu dzieci zapewne zechcą zatrzymać się na chwilę.

Po lewej zaś odnowiony budynek D.H. Renoma, a bliżej nas – zabytkowy pomnik króla Bolesława Chrobrego, który – odsłonięty w 2007 roku - stanął w miejscu dawnego pomnika cesarza Wilhelma I. Pomnik swym rozmiarem robi wrażenie! Jest to pierwszy konny pomnik w powojennej historii Wrocławia. Znów okazja na krótką lekcję historii.

Możemy stąd, po przejściu na drugą stronę ulicy, kontynuować spacer wzdłuż fosy miejskiej. My zatrzymaliśmy się tutaj. Dalszą część Promenady zwiedzimy kolejnym razem, a potem chętnie podzielimy się wrażeniami.

Tym, którzy pominęli wejście do Ogrodu Staromiejskiego proponujemy powrót w jego kierunku z ulicy Świdnickiej od stacji pogodowej. Idziemy dalej w prawo, mijając kościół pw. Bożego Ciała i ulicą Bożego Ciała dochodzimy do Teatru Lalek.


Na dzieci czekają tu kolejne atrakcje. Przed gmachem teatru bowiem czeka na nie cała rodzina Krasnali Wodnych. W środku, zatopiony w lekturze, siedzi Wierzbownik. Tuż obok Parasolnik, Zbierający Wodę, Puszczający Stateczki oraz Karmiący Ptaki. Są tu także, wyraźnie stroniący od wody, Ogrodnik i Aktor.

Skoro przed nami Teatr Lalek można spacer Promenadą Staromiejską połączyć z wizytą na jednym ze spektakli. Oferta – ciekawa, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.

Zapraszam zatem do odkrywania z nami tej części Promenady Staromiejskiej. Nie jest to długa trasa. Można śmiało pokonać ją z wózkiem. Jedyna uwaga to prośba o ostrożność, gdy wędrujemy wzdłuż fosy. Są tam bowiem miejsca, gdzie brakuje fragmentów żywopłotu. Trzeba zatem dopilnować, by mali odkrywcy Wrocławia nie podchodził zbyt blisko fosy.

Gorąco zapraszam!

 

Karina Hanisz

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wiadomości lokalne

Warto zobaczyć